Skandaliczne zachowania w salonikach biznesowych: Pasażerowie wynoszą jedzenie w niebywałych ilościach!
2024-11-11
Autor: Piotr
Świadkowie donoszą o szokujących praktykach w salonikach dla pasażerów klasy biznes. Ostatnio para podróżujących nie tylko napełniała swoje torby prestiżowymi przekąskami, ale także zamówiła aż sześć burgerów Sapphire, które następnie starannie spakowali do pustych pudełek. Po ich wyjściu, pracownicy saloniku odkryli za roślinnością stóg pustych talerzy, co wzbudziło oburzenie.
To nie pierwszy raz, kiedy klienci decydują się na wynoszenie jedzenia z luksusowych saloników. W niedalekiej przeszłości w Chase Sapphire Terrace miała miejsce sytuacja, w której jeden z gości załadował ponad 25 kartonów jedzenia do swojej torby, co wywołało kontrowersje i złość personelu.
Podobne incydenty miały miejsce w salonikach United Airlines, gdzie mimo często niskiej jakości oferowanego jedzenia, pasażerowie wciąż zabierają jedzenie na podróż. W przeszłości opisano przypadki, gdzie podróżni pakowali znaczne ilości sera do torb na laptopa, co sprawiło, że personel zaczął wprowadzać ścisłe zasady dotyczące wydawania żywności.
Nie oszczędzono także Delta Sky Club, który wyróżnia się bardziej rozbudowanymi opcji żywieniowymi. Jedna z pasażerek w mediach społecznościowych podzieliła się nagraniem, na którym nielegalnie zabiera 36 plasterków salami. Mówiła, że po kilkudziesięciu wizytach można „wypracować” roczną opłatę za wstęp do saloniku. Tego typu postawy rodzą pytanie o etykę oraz zasady korzystania z takich usług, co może doprowadzić do zaostrzenia przepisów w przyszłości.
Niektórzy eksperci wskazują, że tego rodzaju praktyki mogą również wpłynąć na wizerunek linii lotniczych i jakość świadczonych usług. Trudno przewidzieć, jak długo takie zachowania będą tolerowane w świecie luksusowych podróży. Czy saloniki pójdą w ślad restauracji i wprowadzą ograniczenia ilościowe? Czas pokaże!