
Skandal z czapką na US Open - Hejt, który zrujnował firmę!
2025-09-04
Autor: Katarzyna
Fala krytyki na polską firmę po incydencie na US Open
Czarka pożaru w sieci rozpalił incydent podczas meczu Kamila Majchrzaka na US Open, gdy dorosły kibic przechwycił czapkę, która miała być podarunkiem dla dziecka. Film z tego zdarzenia zdobył ponad miliard odsłon, a internautów zaintrygowała tożsamość sprawcy - Piotra Szczerka, właściciela polskiej firmy 'Drog-Bruk'. Mężczyzna szybko wydał oświadczenie, w którym żali się z powodu swojego zaskakującego czynu.
Szczerka przeprasza, ale to firma ponosi konsekwencje
W swoim oświadczeniu Piotr Szczerek przeprosił chłopca i jego rodzinę, podkreślając swoje dobre intencje, mimo mieszania emocji w ferworze wygranej. Jednak problem pojawił się w momencie, gdy fala hejtu spadła na firmę 'Drog-Bruk', która nie miała nic wspólnego z incydentem.
Hejt paraliżuje działalność firmy z Zgorzelca
Roman Szkaradek, właściciel 'Drog-Bruk' ze Zgorzelca, alarmuje, że jego firma została kompletnie sparaliżowana przez hejt. "Nie mogliśmy pracować przez dwa dni, telefon dzwonił bez przerwy. To były dni wycięte z naszego życia,” mówi zrozpaczony biznesmen.
Globalna skala nienawiści: 3 miliony komentarzy!
Skala hejtu okazała się globalna. Szkaradek otrzymał 360 maili oraz setki wiadomości na Facebooku i Messengerze. "Dostaje pogróżki, że zostanę publicznie zlinczowany. A wszystko przez czapkę, której nigdy nie miałem w rękach!" — dodaje.
Zrujnowany wizerunek i obawy o przyszłość
W wyniku incydentu wizerunek firmy drastycznie spadł. Ocena w Google zjechała z 5 do 1,2, a Szkaradek boi się, że klienci odwrócą się od jego sklepu z kostką brukową. "Tracę klientów, bo obawiają się kupować od 'złodzieja'" — zwierza się.
Niewiele przeprosin w sieci oraz jego żal do Szczerka
Choć Szczerek publicznie przeprosił, tylko kilka osób przyjęło jego słowa. Szkaradek jest rozczarowany, że Szczerka nie podkreślił skutków swojego czynu dla jego firmy. "Mógł napisać jedno zdanie, które by wiele zmieniło. On ma większą firmę i możliwości, a ja muszę wszystko odbudowywać od podstaw" — podsumowuje.