W Starachowicach miała miejsce szokująca sytuacja, która oburzyła mieszkańców. Na nagraniu opublikowanym przez radnego Konrada Rączkę, uczniowie w obecności władz miasta, nauczycieli oraz rodziców śpiewali kontrowersyjną piosenkę "Na swoim weselu będę pijana". Rączka nie krył swojego zdziwienia i złości, nazywając to skandalem. W mediach społecznościowych napisał: "Czy o taką edukację nam chodzi? Jako rodzic, jako członek Komisji Edukacji, ja się na to nie zgadzam!".

Fragment piosenki, który wywołał tyle emocji, opowiada o beztroskim życiu, które nie ma nic wspólnego z odpowiedzialnością społeczną. Słowa o piciu wina i ukrywaniu się przed teściową nie korespondują z wartościami, które powinno się promować w szkołach.

Krytyka społecznościowa zalała internet

Po wydaniu nagrania w sieci rozgorzała prawdziwa burza. Internauci nie szczędzili ostrych słów krytyki, pytając: "Jak możemy pozwolić na takie podejście do edukacji?". Zamiast hymnu narodowego, dzieci śpiewają o piciu alkoholu - to absolutnie niedopuszczalne!

Reakcja władz Starachowic

Władze Starachowic błyskawicznie odpowiedziały na oburzenie społeczeństwa. W oświadczeniu wydanym przez rzecznika Urzędu Miasta, Leszka Kowalskiego, przekazano, że przeprowadzono rozmowy z dyrekcją szkoły odpowiedzialną za program artystyczny. W końcu, zwrócono uwagę, że tego typu utwory nie powinny być częścią szkolnych wydarzeń.

Dodatkowo, urząd podkreślił, że nie był wcześniej informowany o szczegółach programu i nie miał możliwości interweniowania przed rozpoczęciem tego kontrowersyjnego występu.