Skandal w Pucharze Świata: Skoczkowie zarzucają sędziom łamanie przepisów
2025-01-28
Autor: Andrzej
Sezon skoków narciarskich tego roku zaczyna budzić kontrowersje, głównie z powodu wprowadzonych przez FIS (Międzynarodową Federację Narciarską) restrykcji dotyczących kombinezonów. Celem tych zmian było ograniczenie liczby strojów, z których skoczkowie mogą korzystać, co w przeszłości pozwalało niektórym zawodnikom na testowanie nawet 40 różnych kombinezonów w trakcie jednego sezonu. Teraz każdy używany strój musi być odpowiednio oznaczony, a mimo to nieustannie zgłaszane są przypadki dyskwalifikacji, co świadczy o nieprzestrzeganiu nowych zasad.
W miniony weekend podczas zawodów w Oberstdorfie doszło do skandalu, który wywołał burzę wśród zawodników. Dwie znane postacie skoków - Stefan Kraft i Anze Lanisek - zostali zdyskwalifikowani, a wokół ich przypadków zawiązały się kontrowersje. W szczególności dyskwalifikacja Laniska wywołała falę spekulacji, zwłaszcza po jego zachowaniu po skoku, kiedy to wyraźnie pokazał, że jest zaskoczony decyzją sędziów.
Trener Laniska, Robert Hrgota, wyrażał swoje obawy na temat zmian w przepisach, twierdząc, że Anze jest jednym z tych zawodników, którzy zawsze dbają o sprzęt, a jego dyskwalifikacja była wynikiem niewłaściwego pomiaru, który nie był uwzględniony w aktualnych regulacjach. "To nieakceptowalne i muszą coś z tym zrobić" - podkreślił Hrgota, dodając, że wizja stosowania nowych metod pomiarowych powinna być znana wszystkim zawodnikom przed rozpoczęciem sezonu.
Zarówno Lanisek, jak i inni skoczkowie, jak Lovro Kos, wyrazili swoje niezadowolenie z decyzji sędziów, wskazując na brak jednoznaczności w przepisach. Kos podkreślił, że sam osobście kontroluje swoje kombinezony, co tylko potęgowało jego frustrację związana z dyskwalifikacją. Takie przypadki mogą wpływać na morale całej drużyny i wywołać poczucie niesprawiedliwości w rywalizacji.
Dodatkowo, zauważono, że Stefan Kraft, po swojej dyskwalifikacji, następnego dnia znów skakał w tym samym kombinezonie, ale zmienionym w sposób, który z powodzeniem przeszedł kontrolę. W tej sytuacji pojawiają się pytania o spójność kontroli sprzętu i różne standardy dla poszczególnych zawodników.
Problemy te pokazują, że nowe przepisy wprowadzają nie tylko zamieszanie, ale również mogą budzić wątpliwości co do uczciwości rywalizacji. Zawodnicy i trenerzy apelują o klarowność zasad, ponieważ niewłaściwe interpretacje mogą prowadzić do poważnych konsekwencji zarówno dla ich karier, jak i dla całej dyscypliny. Podczas gdy FIS milczy w tej sprawie, presja ze strony zawodników rośnie, domagając się większej przejrzystości i sprawiedliwości w ocenie ich występów na skoczniach.