Kraj

Skandal! Przestępca, który zabił 14-latka, uniknął więzienia mimo wielu wyroków!

2025-01-23

Autor: Anna

W tragicznych okolicznościach na warszawskiej Woli, Andrzej K. potrącił 14-letniego chłopca i nie zatrzymując się, postanowił ukryć swój pojazd. Okazało się, że w momencie, kiedy policja odnalazła jego samochód, mężczyzna był pod wpływem alkoholu. Stwierdził, że nie zauważył, że potrącił kogoś. Niestety, okazało się, że Andrzej K. nie tylko był wielokrotnie notowany, ale również miał zakaz prowadzenia pojazdów. Jego przestępcza karta z pełnymi danymi wskazuje również na przestępstwa związane z narkotykami i nielegalnym przewozem migrantów.

Dziennik "Polityka" ujawnia, że kurier, który spowodował śmierć nastolatka, miał aż dziewięć wyroków na swoim koncie w ciągu ostatnich 12 lat.

W ciągu ostatnich lat Andrzej K. był mnożony wyrokami za różne przestępstwa. W 2011 roku za jazdę po pijanemu otrzymał 2-letni zakaz prowadzenia pojazdów oraz grzywnę. Dwa lata później za kradzież i zniszczenie mienia dostał rok w zawieszeniu. W 2014 roku usłyszał wyrok dwóch lat w zawieszeniu za dwukrotne naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza. W 2021 roku skazano go za znęcanie się nad członkiem rodziny, co skończyło się jedynie rokiem prac społecznych i zakazem zbliżania się do ofiary.

W 2022 roku Andrzej K. został ukarany grzywną za posiadanie narkotyków, a także wykonaniem prac społecznych za kradzież. Kolejny wyrok za znęcanie się nad osobą bliską w 2023 roku również przyniósł mu jedynie prace społeczne. To nie koniec jego problemów - w 2023 roku znowu trafił przed oblicze sądu za jazdę pod wpływem alkoholu, co zakończyło się kolejnymi rocznymi pracami społecznymi i grzywną w wysokości 7 tys. zł.

Co więcej, Andrzej K. usłyszał wyrok pozbawienia wolności na 10 miesięcy w 2024 roku za pomoc w nielegalnym przekroczeniu granicy, ale dzięki zaliczeniu wcześniejszego aresztu, jego kara została częściowo odroczona. Sąd wyznaczył 16 stycznia 2025 roku jako datę powrotu do więzienia, co miało miejsce zaledwie dwa tygodnie przed tragicznym wypadkiem na Woli.

Rodzina zmarłego chłopca jest oburzona brakiem konsekwencji ze strony sądu. Czy możliwe jest, że sprawiedliwość nigdy nie doczeka się swojego finału? Jak długo Andrzej K. będzie mógł chodzić po ulicach, unikając odpowiedzialności za swoje czyny? To pytania, które zadają wszyscy, którzy są świadomi tej bulwersującej sytuacji.