W świecie szachów powiało ogromnym skandalem! Magnus Carlsen, jeden z najwybitniejszych szachistów wszech czasów, nie obroni tytułów mistrza świata w szachach szybkich i błyskawicznych z powodu zaskakującego incydentu. Norweg został zdyskwalifikowany podczas mistrzostw, które odbywają się w Nowym Jorku, a cała sytuacja związana była z jego strojem.

W nocy z piątku na sobotę, Carlsen był zmuszony opuścić rywalizację przez to, że wystąpił w jeansach, co jest sprzeczne z regulaminem Międzynarodowej Federacji Szachowej (FIDE). Organizatorzy zawodów podkreślili, że zasady dotyczące „dress code'u” są ściśle przestrzegane i zostały określone przez komisję zawodniczą złożoną z arcymistrzów. Nie można nosić jeansów na tych prestiżowych rozgrywkach, co zostało jasno komunikowane przed turniejem.

Sytuacja była jeszcze bardziej dramatyczna dla Carlsena, ponieważ nie zastosował się do prośby organizatorów o zmianę spodni. Jego decyzja o nieposłuchaniu prowadziła do tego, że został zawieszony na jedną rundę, co najwyraźniej bardzo go zdenerwowało, ponieważ postanowił wycofać się z dalszej rywalizacji.

Lukasz Turlej, sekretarz generalny FIDE, skomentował całą sprawę, mówiąc: - 'Nie była to jedyna sytuacja tego dnia z naruszeniami dress code'u. Sędziowie musieli upomnieć kilka innych osób, jednak wszystkie szybko dostosowały się do zasad.' To tylko pokazuje, jak ważne jest przestrzeganie zasad w tak wysokiej rangi zawodach.

Magnus Carlsen, który zdobył m.in. pięć tytułów mistrza świata w szachach szybkich oraz siedem tytułów w rywalizacji błyskawicznej, od zawsze był przyzwyczajony do bycia na szczycie, zarówno w grze, jak i w elegancji. Jednak ten incydent ukazuje, że nawet najwybitniejsi sportowcy muszą przestrzegać reguł. Cała sytuacja rodzi pytania o wpływ dress code'u na występy zawodników i możliwe protesty ze strony uczestników.

Czy Carlsen powróci do turniejów, mimo tej upokarzającej sytuacji? A może jego decyzja o wycofaniu się na zawsze odmieni oblicze współczesnych zawodów szachowych? Czas pokaże!