
Sensacyjny występ Wielgosz na Mistrzostwach Świata w Tokio!
2025-09-18
Autor: Katarzyna
Czwartek pełen emocji na Mistrzostwach Świata
Czwartek podczas lekkoatletycznych Mistrzostw Świata w Tokio zdominował finał biegu na 400 m kobiet, w którym wystartowała Natalia Bukowiecka. Również Dawid Wegner dzielnie walczył, zajmując dziewiąte miejsce w rzucie oszczepem. Jednak to eliminacje biegu na 800 metrów przykuły większość uwagi, a na torze pojawiły się trzy reprezentantki Polski.
Chaos w wykonaniu Sarny!
Najpierw na bieżni pojawiła się Angelika Sarna, której niestety nie udało się awansować do półfinału. Polka, prowadząc na pewnym etapie, zakończyła bieg na siódmym miejscu z czasem 2:02.81, brakuje jej zaledwie sekundy do awansu. W wywiadzie opisuje: "Na 120 metrów do mety zapanował chaos. Włoszka, próbując wyprzedzić mnie, zderzyła się z inną zawodniczką i to wybiło mnie z rytmu."
Wielgosz w życiowej formie!
W eliminacjach jako druga startowała Anna Wielgosz, która podczas biegu wykazała się nie tylko walecznością, ale i sprytem. Po nieprzyjemnym incydencie z jedną z rywalek, która się przewróciła, Wielgosz zdecydowanie przebiła się do przodu. Ukończyła bieg na trzecim miejscu, co zapewniło jej miejsce w półfinale, a dodatkowo ustanowiła swój rekord życiowy z czasem 1:58.63.
"Na początku musiałam się skupić i nie dać się ponieść emocjom. Miałam mnóstwo szczęścia, gdy jedna z zawodniczek się przewróciła. Jestem z siebie ogromnie zadowolona, a to dopiero początek!" - komentuje rozemocjonowana Wielgosz.
Koczanowa również z osobistym sukcesem!
Ostatnia z Polek, Margarita Koczanowa, również pokazała niezwykłą determinację, kończąc bieg na piątym miejscu z czasem 1:59.37. Mimo że nie awansowała, ustanowiła rekord życiowy, co napawa ją dumą. "Jestem niesamowicie z siebie zadowolona, choć mogło być lepiej. To świetny wynik na zakończenie sezonu!" - dodała w wywiadzie.
Zbliżające się emocje półfinałów!
Półfinałowe biegi na 800 metrów zaplanowane są na czwartek o godzinie 13:43 czasu polskiego. Kibice z niecierpliwością wyczekują dalszych występów naszych reprezentantek.