Sensacja na boisku! Chelsea ponownie w opałach, Ipswich Town triumfuje [WIDEO]
2024-12-30
Autor: Piotr
W szokującej porażce Chelsea, uznawanej za faworyta, z Ipswich Town, beniaminkiem Premier League, 'The Blues' przegrali 0:2, co z pewnością zaskoczyło wielu kibiców.
To druga porażka z rzędu w lidze dla londyńskiego klubu, który tydzień temu przegrał 1:2 z Fulham. Ostatnia wygrana Chelsea miała miejsce 20 października, a ich ostatnie występy w Premier League nie wskazywały na poprawę formy. W poniedziałek mieli szansę na rehabilitację, tym razem na boisku Ipswich Town.
Gospodarze od początku meczu zdominowali grę. Już po pierwszym gwizdku Nathan Broadhead próbował otworzyć wynik spotkania, ale jego strzał został zablokowany. Wkrótce potem obrońca Chelsea, Filip Jorgensen, sfaulował Johna Brooksa, co doprowadziło do podyktowania rzutu karnego.
Do piłki podszedł Liam Delap, który pewnie wykorzystał okazję, strzelając na 1:0. Chelsea natychmiast przystąpiła do odrabiania strat, jednak Cole Palmer trafił tylko w słupek, a dobicie Nkunku przeleciało obok bramki.
W 24. minucie Joao Felix w końcu trafił do siatki, lecz radość zawodników Chelsea została szybko zgwałcona, gdyż arbiter odgwizdał ofsajd. Tuż przed przerwą szansę mieli także Moises Caicedo i Cole Palmer, jednak ich strzały nie przyniosły efektu.
W drugiej połowie, Felix ponownie miał okazję, ale jego uderzenie zostało zablokowane przez obrońcę. Już w 53. minucie Ipswich Town przeprowadziło błyskawiczny atak, a Omari Hutchinson zamienił podanie Delapa na gola, podwyższając wynik na 2:0.
Mimo dalszych prób Chelsea, by odwrócić losy meczu, ich starania okazały się bezowocne. Ipswich Town osiągnęło pełną pulę punktów, co przybliża ich do bezpiecznej strefy w tabeli, tracąc jedynie jedno "oczko" do miejsca, które zapewnia utrzymanie. Dla Chelsea to już trzecie spotkanie z rzędu bez zwycięstwa w lidze, co budzi poważne wątpliwości co do przyszłości trenera Enzo Mareski.
Kibice Chelsea z niepokojem obserwują sytuację swojego zespołu, zastanawiając się, co przyniesie kolejny mecz. Czy to już koniec marzeń o mistrzostwie, czy tylko chwilowy kryzys? Jedno jest pewne – atmosfera wokół Stamford Bridge będzie napięta.