Co się dzieje z polskimi firmami? Rentowność spada, pesymizm rośnie
2024-12-27
Autor: Ewa
Sytuacja w polskiej gospodarce budzi niepokój, a ekonomiści dostrzegają niepokojące trendy. O ile branże usługowe notują lepsze wyniki, to w przemyśle rentowność spada, co prowadzi do wzrostu pesymizmu wśród przedsiębiorców. "W porównaniu do drugiego kwartału, w lipcu i wrześniu zwiększyła się liczba firm w sektorze usług, które osiągają dodatnią roczną dynamikę przychodów. Interesującym zjawiskiem jest powrót do pozytywnych wyników w handlu oraz w części branży TSL (transport, spedycja, logistyka)" - podkreślają eksperci.
Niestety, wszystkie branże przetwórstwa przemysłowego, które były analizowane, zmagają się z wyraźnie wyższym poziomem niedostatecznego popytu, co jest alarmujące w kontekście przyszłości. Największy wzrost zgłasza branża producentów metali, a także producenci urządzeń elektrycznych i wyrobów budowlanych. W przeciwieństwie do tego, sektor spożywczy nie doświadcza istotnego wzrostu bariery popytu, co budzi nadzieję na stabilność w tym ważnym obszarze.
Patrząc w przyszłość, wielu ekonomistów ma nadzieję na poprawę sytuacji w 2025 roku. Zakładają oni, że dzięki funduszom z Krajowego Planu Odbudowy (KPO) oraz korzystnym zmianom geopolitycznym można się spodziewać odbicia w inwestycjach i produkcji przemysłowej. "Choć wśród konsumentów i przedsiębiorców wciąż dominują obawy i brak wiary w pozytywne zmiany, istnieje szansa na poprawę sytuacji na początku 2025 roku, po objęciu prezydentury przez Donalda Trumpa. Kluczowe będzie, jak nowe administracje w USA podejdą do polityki handlowej oraz czy uda się zakończyć konflikt w Ukrainie" - zwracają uwagę analitycy PKO BP.
Również istotny wpływ na popyt na polskie wyroby mają koniunktury w Niemczech, które są głównym partnerem handlowym Polski. Po niedawnych zawirowaniach politycznych w Niemczech, związanych z upadkiem rządu kanclerza Olafa Scholza, istnieją nadzieje na gospodarcze ożywienie.
Dodatkowo, ekonomiści wskazują na potencjalne ożywienie w inwestycjach oraz wzroście konsumpcji w Polsce, co może zostać wspierane przez oczekiwany napływ środków z funduszu spójności i KPO. Warto przypomnieć, że Polska otrzymała już 40 miliardów złotych z drugiego i trzeciego wniosku o płatność z KPO. Do końca grudnia planowane jest złożenie kolejnego wniosku, który ma dotyczyć czwartej i piątej transzy, co może znacząco wzmocnić polską gospodarkę. Polska może ostatecznie otrzymać 257,1 miliardów złotych w ramach KPO. To ogromna szansa, ale czy wykorzystamy ją w odpowiedni sposób?