Ryszard Petru pracował w Wigilię w Biedronce. Szokujące wyznanie byłego posła!
2024-12-24
Autor: Magdalena
Ryszard Petru, były lider Nowoczesnej i obecny ekonomista, spędził Wigilię w dyskoncie Biedronka na warszawskim Wilanowie. Pracując od wczesnych godzin porannych, Petru dzielił się swoimi doświadczeniami, które były zarówno wyzwaniem, jak i ciekawą przygodą.
— Przybyłem tutaj o 6:15, zająłem się obsługą kasy, układałem towar, a nawet poprawiałem warzywa i owoce — relacjonował. Dodatkowo wspierał także przygotowanie pieczywa, piekąc chleb na zapleczu. Opisał, jak musiał pomóc również klientom na kasie samoobsługowej, którzy mieli problemy z obsługą urządzeń.
Pytany o swoje wrażenia z tego wyjątkowego dnia, Petru stwierdził, że praca była "ciężka, ale nie bardzo cięzka", przyznając, że czuje się zmęczony, ale nie wyczerpany. Warto zaznaczyć, że mimo ogólnej daty świątecznej, miał on specjalne "ulgi" jak, wspomniane media, które zbierały relacje z jego działań, co wymagało dodatkowego czasu.
Co ciekawe, Ryszard Petru jest zwolennikiem kontrowersyjnej opinii na temat pracy w święta - sprzeciwia się nadaniu Wigilii statusu dnia wolnego od pracy. Jego decyzja o pracy w Biedronce była odpowiedzią na debaty prawne dotyczące tego tematu, które miały miejsce w polskim Sejmie.
Petru zyskał mieszane reakcje w mediach społecznościowych. Mimo licznych negatywnych komentarzy, które określały jego akcję jako "medialną farsę" czy "zabawę w pracę", wiele osób chwaliło go za konsekwencję w spełnianiu własnych deklaracji.
Pracownicy Biedronki, którzy widzieli byłego posła na duty, unikali komentowania jego akcji, kierując zainteresowanych dziennikarzy do kierownictwa sklepu. Klienci, którzy transakcji dokonywali u Petru, dowiadywali się o jego obecności w sklepie głównie za pośrednictwem mediów.
Reakcje społeczne na ten nietypowy dzień pracy Petru pokazują, jak kontrowersyjne są kwestie pracy w święta w Polsce. Czy zbliżając się do kolejnych świąt, Petru znów zdecyduje się na podobny ruch? Tego jeszcze nie wiadomo!