Ryanair pozwał pasażera. Domaga się ogromnego odszkodowania
2025-01-09
Autor: Tomasz
Incydent z zeszłego roku, który wstrząsnął podróżującymi, doczekał się poważnych konsekwencji. Pasażer, którego zachowanie określono jako "niewybaczalne", zmusił pilota do nagłej zmiany trasy i lądowania awaryjnego w Porto, Portugalia. Samolot musiał zostać na lotnisku całą noc, co skutkowało wielogodzinnym opóźnieniem lotu do Polski.
W wyniku tego zdarzenia, 160 pasażerów straciło cenny dzień swojego urlopu oraz musiało stawić czoła dodatkowym wyzwaniom, takim jak organizacja noclegu czy zmiana planów podróży.
Ryanair, znany z surowej polityki wobec zakłóceń, przeprowadził już wcześniej kampanię „zero tolerancji” wobec nieodpowiedzialnych zachowań pasażerów. Linie lotnicze podkreśliły w swoim oświadczeniu, że pasażerowie, którzy ciężko pracują, aby cieszyć się wspólnym urlopem, nie powinni cierpieć z powodu działań jednostki.
Ryanair domaga się zwrotu kosztów w irlandzkim sądzie okręgowym. Koszty te obejmują wydatki na nocleg dla pasażerów, dodatkowe koszty związane z lądowaniem oraz inne wydatki powstałe na skutek tego incydentu. Spekuluje się, że kwota, jakiej domagają się linie, może być znaczna, biorąc pod uwagę skalę strat związanych z opóźnieniem i zakłóceniem usług.
Warto dodać, że Ryanair planuje rozwój swoich operacji w Polsce, co obejmuje zatrudnienie 120 specjalistów z branży IT we Wrocławiu oraz uruchomienie nowych tras z Krakowa. Te działania są częścią ambitnej strategii ekspansji, która ma na celu zwiększenie efektywności operacyjnej i poprawę doświadczeń klienta.
Ryanair nie jest pierwszą linią lotniczą, która dochodzi swoich praw w sądzie. W przeszłości inne przewoźniki również reagowały w podobny sposób na zakłócenia spowodowane przez pasażerów. Oprócz tego, temat nietypowych incydentów na pokładach samolotów staje się coraz bardziej popularny, co przyciąga uwagę mediów.