Finanse

Rośnie polska klasa średnia: Zaskakujące różnice w progach dochodowych!

2024-09-25

Ponad dwie trzecie Polaków należy do klasy średniej, zgodnie z danymi Eurostatu. Co zaskakujące, progi dochodowe, które pozwalają na przynależność do tej grupy, różnią się znacząco w zależności od miejsca zamieszkania.

Z najnowszych informacji wynika, że aż 68% Polaków znajduje się w klasie średniej. To oznacza, że Polska przeżywa dynamiczny rozwój tej grupy społecznej, który przewyższa tempo wzrostu klasy średniej w krajach „starej Unii” – jak podaje Onet. Warto zaznaczyć, że ten trend może być efektem rosnącej stabilności ekonomicznej naszego kraju oraz wzrostu wynagrodzeń.

Interesującą informacją jest to, że w niektórych miastach, takich jak Kielce, Gorzów Wielkopolski czy Lublin, wystarczy zarabiać 7 tys. zł netto miesięcznie, aby znaleźć się w klasie wyższej. Natomiast w Warszawie, jednym z najdroższych miast w kraju, mediana wynagrodzeń wynosi około 8900 zł brutto, co przekłada się na niespełna 6400 zł „na rękę” przy umowie o pracę. W stolicy, aby zaliczać się do klasy średniej, singiel musi zarabiać od 4286 do 12794 zł miesięcznie.

Zgodnie z definicją Głównego Urzędu Statystycznego, dochód rozporządzalny to suma dochodów gospodarstw domowych pomniejszona o zaliczki na podatek dochodowy oraz składki na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne. W Warszawie mediana dla klasy średniej wynosi od 6070 do 18119 zł dla osób w związku bezdzietnych, a para posiadająca dzieci musi zarabiać pomiędzy 7424 a 22161 zł, by móc zaliczać się do klasy średniej.

Co więcej, wynagrodzenie na poziomie 12 tys. zł miesięcznie kwalifikuje gospodarstwo domowe do klasy średniej w większości miast w Polsce, natomiast w dziewięciu miastach wojewódzkich ten próg wynosi jedynie 10 tys. zł dla osoby prowadzącej jednoosobowe gospodarstwo domowe.

Różnice te pokazują widoczny podział ekonomiczny i społeczne napięcia, jakie mogą wynikać z rosnących kosztów życia oraz różnych możliwości zarobkowych w zależności od regionu. Dlatego warto przyjrzeć się tym zjawiskom bliżej, ponieważ mogą one w przyszłości wpłynąć na politykę społeczno-ekonomiczną w naszym kraju.