
Rosjanie i Białorusini znowu w grze na IO 2026? MKOl ogłasza kontrowersyjne decyzje!
2025-09-19
Autor: Piotr
MKOl otwiera drzwi dla rosyjskich sportowców
Po dramatycznej rosyjskiej inwazji na Ukrainę w lutym 2022 roku, świat sportu zareagował jednoznacznie — wykluczeniem sportowców z Rosji i Białorusi z wielu międzynarodowych wydarzeń. Jednak najnowsze decyzje Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOl) mogą wstrząsnąć opinią publiczną!
W piątek w Mediolanie MKOl ogłosił, że sportowcy z Rosji i Białorusi będą mogli wziąć udział w Igrzyskach Olimpijskich 2026, ale pod rygorystycznymi warunkami. Podobnie jak na igrzyskach w 2024 roku w Paryżu, będą mogli startować tylko indywidualnie, bez flagi narodowej i hymnu, a ich wyniki nie będą uwzględniane w klasyfikacji medalowej.
Warunki, które mogą wywołać burzę
Przewodnicząca MKOl, Kirsty Coventry, podczas konferencji prasowej wyjaśniła zasady. Komitet Wykonawczy postawił jasne warunki: sportowcy nie mogą mieć żadnych powiązań z rosyjską armią ani publicznie wspierać wojny w Ukrainie. Oznacza to, że Ci, którzy kiedykolwiek mogli być w konfliktach związanych z rządem, będą musieli się wycofać.
Dodatkowo, rosyjscy i białoruscy sportowcy nie będą dzwonili nie tylko w ceremonii otwarcia igrzysk, które odbędą się od 6 do 22 lutego 2026 roku, ale także mogą spotkać się z dużą falą krytyki ze strony społeczności międzynarodowej.
Igrzyska 2024 — czy podobna sytuacja?!
W Paryżu w 2024 roku jedynie 15 sportowców z Rosji i 17 z Białorusi mogło wystartować, zdobywając łącznie pięć medali. Obecne restrykcje, znane jako odpowiedź na inwazję, dla wielu osób wciąż są zbyt łagodne, a ich kontynuacja w 2026 roku z pewnością wywoła kontrowersje.
Ostateczna liczba sportowców z tych krajów na Igrzyskach 2026 będzie zależała od decyzji międzynarodowych federacji sportowych, które wciąż w większości utrzymują zakaz startów dla zawodników z Rosji i Białorusi. Jaka będzie przyszłość rosyjskiego sportu na arenie międzynarodowej? Pozostaje tylko czekać na dalszy rozwój wydarzeń!