Świat

Rosja wstrzymuje oddech: NATO stoi u progu decyzji o dalszej eskalacji wojny!

2024-09-17

Ustępujący sekretarz generalny NATO, Jens Stoltenberg, w wywiadzie dla londyńskiego radia LBC podkreślił, że kluczowe decyzje dotyczące wykorzystania zachodnich rakiet dalekiego zasięgu przez Ukrainę muszą być podejmowane indywidualnie przez poszczególnych sojuszników.

Ważne, aby kraje NATO ściśle konsultowały się w tej kwestii, ponieważ każda decyzja może mieć poważne konsekwencje dla całej struktury sojuszu - zaznaczył Stoltenberg. W piątek w Białym Domu odbędzie się szczyt, na którym liderzy z Wielkiej Brytanii i USA rozważą, czy pozwolić Ukrainie na ataki na cele militarne w Rosji przy użyciu nowoczesnych rakiet, takich jak amerykańskie ATACMS oraz brytyjskie Storm Shadow.

Dla Ukrainy to kluczowy moment, ponieważ prezydent Wołodymyr Zełenski od miesięcy apeluje o pozwolenie na takie działania w celu osłabienia potencjału militarnego Rosji. W odpowiedzi na te działania, prezydent Władimir Putin stwierdził, że zaangażowanie NATO, poprzez umożliwienie Ukrainie ataków na terytorium Rosji, oznaczałoby bezpośrednią interwencję tych krajów w konflikt. Przyznał, że dostarczanie Ukrainie technologii umożliwiającej precyzyjne ataki, jak na przykład dane z satelitów, zmieniłoby charakter walki.

Putin ostrzegł, że każdy krok w tym kierunku będzie skutkował potrzebą zdecydowanej odpowiedzi ze strony Rosji, co może prowadzić do dalszej eskalacji konfliktu na Ukrainie. Eksperci przewidują, że taka decyzja mogłaby mieć daleko idące konsekwencje nie tylko dla wschodniej Europy, ale dla całego świata.

Z kolei zachodnia prasa informuje, że Waszyngton mógłby zaakceptować użycie brytyjskich i francuskich rakiet, ale jednocześnie ograniczyć dostarczanie amerykańskich ATACMS, co pokazuje skomplikowaną grę dyplomatyczną w regionie. Wszyscy patrzymy na następstwa tej decyzji – jedno jest pewne, świat czeka na sygnał, który może zadecydować o przyszłości konfliktu.