Rodzic uzurpator. Dlaczego wciąż lepiej wie, jak żyć jego dorosłe dziecko?
2025-01-22
Autor: Jan
W relacjach między dorosłymi dziećmi a rodzicami, naruszanie granic staje się zjawiskiem powszechnym. Dr Marcin Florkowski, psycholog społeczny z Uniwersytetu Zielonogórskiego, zauważa, że takie relacje muszą ewoluować, ale często nie odbywa się to w odpowiedni sposób. Każda osoba ma swoje indywidualne granice, które mogą być różnie interpretowane w zależności od kultury, w której żyjemy.
Kiedy nie dostrzegamy własnych granic, narażamy się na emocjonalne wykorzystywanie i ograniczanie naszej niezależności. Rodzice, pamiętając o swoich dobrych intencjach, mogą nie zdawać sobie sprawy, że ich działania mogą hamować rozwój dzieci. Kluczowe w tym wszystkim jest dążenie do partnerskiej relacji, w której obie strony traktują się jak równi.
Ważnym narzędziem w rozpoznawaniu naruszeń granic jest nasze odczucie złości. Dr Florkowski tłumaczy, że złość może być reakcją na przekroczenie tych granic i powinna być traktowana jako sygnał do działania. Jednakże, przestrzega, że nasze wewnętrzne kompas może być czasem „zepsuty” przez doświadczenia z przeszłości. Dlatego warto być świadomym, że każdy człowiek ma prawo do samostanowienia.
Wiele rodziców nie jest w stanie dostrzec, że ich dzieci dorosły, co może prowadzić do naruszania granic. Często rodzice wciąż postrzegają swoje dorosłe dzieci przez pryzmat dzieciństwa, co może wpływać na ich zachowanie. Dzieci z kolei mogą czuć presję, aby dostosować się do oczekiwań rodziców, co dodatkowo może komplikować relacje.
Obie strony powinny pracować nad swoimi zachowaniami – rodzice muszą nauczyć się oddzielać emocjonalnie od dziecka, a dorosłe dzieci powinny nauczyć się stawiać granice. Czasami to rodzice muszą zmienić swoje podejście z “kontroli” na “wsparcie” oraz dać przestrzeń dla własnych decyzji dzieci.
Dr Florkowski zaznacza, że stworzenie zdrowej relacji to proces, w którym cierpliwość jest kluczowa. Ważne jest, aby obracać pojawiające się konflikty w rozmowy, które pomogą zrozumieć intencje drugiej strony i wypracować kompromis.
Na koniec, aby poprawić relacje, warto pamiętać o tym, że to my sami mamy wpłynąć na otaczające nas relacje. Nie możemy czekać, aż inni nauczą się nas szanować. Kiedy my zmieniamy swój sposób myślenia i działania, również inni w naszym otoczeniu będą musieli się do tego dostosować. Tylko w ten sposób można stworzyć relacje oparte na wzajemnym szacunku i zrozumieniu.