Na zakończenie Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan papież Franciszek zwrócił się z prośbą do wszystkich chrześcijan o ustanowienie wspólnej daty Wielkanocy. To ważne wydarzenie ogłosił "National Catholic Reporter".

Papież wskazał na problem stosowania dwóch różnych kalendarzy (gregoriańskiego i juliańskiego), co prowadzi do tego, że Wielkanoc często przypada w różnych terminach. W 2025 roku, po raz pierwszy od ośmiu lat, chrześcijanie z różnych tradycji będą obchodzić to święto w tym samym dniu.

- Ponawiam mój apel do wszystkich chrześcijan, aby ta zbieżność przyczyniła się do podjęcia zdecydowanego kroku naprzód w kierunku jedności wokół wspólnej daty Wielkanocy - apelował papież Franciszek.

Potwierdził, że Kościół katolicki jest otwarty na przyjęcie daty, na którą zgodzą się wszyscy chrześcijanie. To nie jest pierwszy raz, gdy papież porusza ten temat. Również św. Paweł VI w latach 60. XX wieku zgłaszał podobne inicjatywy.

Apel papieża nabiera szczególnego znaczenia w kontekście obchodów 1700-lecia Soboru Nicejskiego, który był przełomowym momentem w historii chrześcijaństwa, ustanawiającym zasady dotyczące obliczania daty Wielkanocy. Przed Soborem różne wspólnoty chrześcijańskie świętowały ją w różnych terminach. Sobór ustalił, że święto to będzie obchodzone w pierwszą niedzielę po pierwszej pełni księżyca następującej po wiosennej równonocy.

Niestety, kalendarz juliański, stosowany przez chrześcijan od IV wieku, coraz bardziej oddalał się od rzeczywistego roku słonecznego, co prowadziło do rozbieżności w datach. W 1582 roku papież Grzegorz XIII zreformował kalendarz wprowadzając tzw. kalendarz gregoriański, eliminując 10 dni, co spowodowało, że równonoc powróciła na 21 marca. Niestety, większość chrześcijan wschodnich nie przyjęła tej reformy, co skutkuje tym, że w niektórych latach Wielkanoc obchodzona jest w różnych terminach, a niektórzy chrześcijanie mogą świętować ją nawet cztery tygodnie później.

Papież Franciszek podkreśla, jak ważne jest dążenie do jedności w ramach chrześcijańskiej rodziny, a wspólna data Wielkanocy mogłaby być jednym z kroków w tym kierunku. Wydaje się, że takie dążenie ma gorącą aprobatę wielu wiernych, którzy pragną zacieśnienia więzi między różnymi tradycjami chrześcijańskimi. Czy możliwe jest, że za kilka lat będziemy świętować Wielkanoc razem, niezależnie od podziałów?

Zobacz także: Jak historia Soboru Nicejskiego odmieniła chrześcijaństwo?