Nowy System Kaucyjny Wkrótce w Polsce!

Już od 1 października 2025 roku w Polsce wchodzi w życie zupełnie nowy system kaucyjny, który wprowadzi istotne zmiany w handlu. Każdy punkt sprzedaży oferujący napoje w kaucjonowanych opakowaniach będzie zobowiązany do naliczania kaucji! Zaskakujące? Tak, ale to dopiero początek.

Co Musisz Wiedzieć o Zwracaniu Opakowań?

Zwrot opakowań objętych kaucją będzie możliwy bez przedstawiania paragonu, co z pewnością uprości cały proces. Wszystkie placówki handlowe powyżej 200 m², które oferują napoje w takich opakowaniach, będą miały obowiązek przyjmowania ich z powrotem. Czy Twój ulubiony sklep się dostosuje?

Kto Będzie Musiał Przyjmować Opakowania?

System kaucyjny obejmie nie tylko supermarkety, ale także drogerie, apteki, sklepy sportowe oraz stacje benzynowe. Warto zwrócić uwagę, że mniejsze sklepy - poniżej 200 m² - nie będą miały takiego obowiązku, chyba że sprzedają szklane butelki wielokrotnego użytku, jak piwo.

Wielkie Wyzwanie Dla Handlu!

Nie wszystkie sklepy będą uczestniczyć w nowym systemie. Leroy Merlin, jeden z popularnych marketów, już ogłosił, że zrezygnuje z oferowania napojów w butelkach. Dyrektor firmy oświadczył, że napoje są tylko uzupełnieniem ich oferty i nie są kluczowe dla działania sieci.

Rossmann i Bricomarché Mają Inne Plany!

Podobnie Rossmann wycofa się z systemu, argumentując, że napoje są w ich ofertach marginalne. Z kolei w Bricomarché decyzja o pozostaniu w systemie kaucyjnym ma być spuścizną indywidualnych właścicieli poszczególnych sklepów. Co oni postanowią?

IKEA i Kolporter: Co z Rynkiem?

Z kolei IKEA już rozpoczęła prace nad dostosowaniem swoich procesów do nowego systemu, a Saloniki Kolportera zapowiedziały ograniczone uczestnictwo. Jak różnorodnie interpretowane będą nowe zasady? To pytanie pozostaje otwarte!

A Co z Aptekami?

Apteki również wejdą w system, jednak tylko te o powierzchni powyżej 200 m². Eksperci zwracają uwagę, że takie placówki rzadko spotykają się w codziennym życiu.

Ostatnia Nadzieja dla Farmaceutów?

Farmaceuci obawiają się, że nowe przepisy mogą negatywnie wpłynąć na wizerunek ich zawodu. Czy Ministerstwo Klimatu weźmie to pod uwagę? Czas pokaże!