Świat

RedNote: Nowa Platforma, Która Zaskakuje TikTokowych Uchodźców!

2025-01-25

Autor: Piotr

W miniony weekend TikTok w Stanach Zjednoczonych zniknął na kilkanaście godzin z powodu restrykcji wprowadzonych przez rząd amerykański. Po ingerencji ówczesnego prezydenta Trumpa, platforma została przywrócona do użytku, jednak wielu użytkowników zaczęło szukać alternatyw. Zamiast przenosić się na popularne amerykańskie platformy takie jak Instagram czy YouTube, zdecydowali się na bardziej kontrowersyjną aplikację - RedNote.

RedNote, znana również jako Xiaohongshu, zyskała na popularności i szybko wskoczyła na szczyty listy pobrań w AppStore. To niespodziewany zwrot w sytuacji, gdy rząd amerykański obawiał się, że TikTok zagraża prywatności użytkowników, przekazując dane do Chińskiej Partii Ludowej. Teraz jednak młodzi Amerykanie korzystają z aplikacji o dosyć jednoznacznym chińskim ładzie ideologicznym.

Mój pierwszy kontakt z RedNote nastąpił w dniu wprowadzenia zakazu TikToka w USA. Aplikacja prosiła mnie o wybranie zainteresowań, co ujawniało pierwsze bariery językowe. Choć opcje były w języku angielskim, niektóre tłumaczenia brzmiały nieco absurdalnie, co mogło zniechęcać nienałogowych użytkowników. To z kolei potwierdza rosnące zainteresowanie nauką języka chińskiego w USA; wielu zaczęło korzystać z aplikacji takich jak Duolingo, by móc swobodnie poruszać się po nowo odkrytej platformie.

RedNote szybko wprowadziło funkcję natychmiastowego tłumaczenia, eliminując barierę językową. Choć wiele treści wciąż jest w języku chińskim, liczba młodych Amerykanów, którzy chcą przedrzeć się przez te trudności, rośnie w dramatycznym tempie.

Co zaskoczyło mnie podczas eksploracji RedNote? Wiele lansowanych tam treści wydaje się być ukierunkowanych na nowo przybyłych użytkowników, zwanych „TikTokowymi uchodźcami”. Można natrafić na filmy powitalne oraz instrukcje dotyczące zasad korzystania z platformy, które często przyjmowały formę ironicznych wiadomości. Na platformie można spotkać treści typowe dla TikToka – gotowanie, porady dotyczące mody i fitnessu, a także filmy wychwalające Chiny i ich kulturę.

Warto jednak zauważyć, że w RedNote występuje cenzura treści w pewien sposób podobna do tej na TikToku. Chociaż niektóre relacje dotyczące LGBT są obecne, wydaje się, że użytkownicy muszą być ostrożni, aby nie przekraczać cenzorskich granic. Kluczowe wydaje się być przestrzeganie tzw. „Siedmiu zasad podstawowych”, które nakazują, by publikowane treści wspierały patriotyzm i interes narodowy.

RedNote z pewnością wprowadza nowe obostrzenia w odpowiedzi na rosnącą rzeszę anglojęzycznych użytkowników. Właściciele platformy obawiają się, że może to prowadzić do złamania zasad chińskiej polityki cyfrowej, dlatego aktywnie poszukują anglojęzycznych moderatorów.

To, co na pewno wzbudza niepokój, to sytuacja związana z cenzurowaniem treści – kilka dni temu jeden z amerykańskich użytkowników został usunięty z platformy za dodanie zdjęcia Kubusia Puchatka, co pokazuje, jak szczególną uwagę przykładane są do przestrzegania zasad.

Czy RedNote stanie się zatem nowym domem dla TikTokowych uchodźców, czy też wymusi na nich podporządkowanie się chińskim normom? Czas pokaże, ale jedno jest pewne: cyfrowa wymiana kulturowa stoi na krawędzi przełomu.