PZPN w poszukiwaniu talentów z Brazylii! Ronald Falkoski na czołowej liście
2025-01-12
Autor: Magdalena
Michał Probierz powołał do reprezentacji Polski 57 zawodników, jednak nie wszyscy mieli okazję się zaprezentować. Wśród debiutantów jest Kacper Urbański, który wyróżnia się jako jeden z największych beneficjentów obecnej kadencji selekcjonera. Poszukując wzmocnienia na kluczowej pozycji defensywnego pomocnika, Probierz zwrócił uwagę na Maxi Oyedele, który dopiero zaczyna swoją karierę w Legii, oraz Tarasa Romańczuka, który wrócił do kadry mając 33 lata.
W obliczu rosnących problemów z obsadą pozycji defensywnego pomocnika, PZPN postanowił poszukać wzmocnień za oceanem, a konkretnie w Brazylii. Portal meczyki.pl donosi, że federacja nawiązała nieformalne kontakty z Ronaldem Falkoskim, 21-letnim defensywnym pomocnikiem grającym na co dzień w Gremio. Falkoski, to młodzieżowy reprezentant Brazylii, którego przodkowie mają polskie korzenie, gdyż pradziadek emigrował do Brazylii w latach 30. XX wieku.
PZPN zacieśnił swoje zainteresowanie Falkoskim i w ostatnich dniach zbadał, czy byłby chętny do gry w polskiej kadrze. Podczas rozmowy telefonicznej, 21-latek wyraził zainteresowanie reprezentowaniem Polski. Warto wspomnieć, że rok temu Falkoski już dążył do skontaktowania się z PZPN, co tylko potwierdza jego aspiracje.
Jednak pojawia się jeden istotny problem – Falkoski nie posiada jeszcze polskiego paszportu, chociaż rozpoczął starania o uzyskanie obywatelstwa. Jego opinia na temat samej roli, którą mógłby pełnić w kadrze, to defensywny pomocnik, co jest aktualnie jedną z najtrudniejszych do zaspokojenia pozycji dla Michała Probierza. W sezonie 2023/24 Falkoski wystąpił w 13 meczach, ale większość z nich to krótkie epizody, co łącznie daje zaledwie 132 minuty na boisku.
Reprezentacja Polski wkrótce wejdzie do walki o awans na przyszłoroczne mistrzostwa świata. Już 21 marca odbędzie się pierwszy mecz eliminacyjny przeciwko Litwie. Czy Falkoski zdąży zdobyć obywatelstwo i wzmocni drużynę biało-czerwonych? Takie pytanie może zadać sobie wiele osób, obserwując rozwój sytuacji.