PZPN Odrzuca Przepisy o Transparentności. Co dalej z Ministerstwem Sportu i Sławomirem Nitrasem?
2025-01-17
Autor: Piotr
Wstęp
Polski Związek Piłki Nożnej (PZPN) postanowił zablokować nowe przepisy dotyczące transparentności w sporcie, co wywołało spore napięcia w relacjach z Ministerstwem Sportu, zarządzanym przez Sławomira Nitrasa. Przepisy nakazujące publikację umów i wynagrodzeń miały na celu zwiększenie przejrzystości w sportowych związkach, jednak wielu przedstawicieli związków uważa je za niewykonalne.
Wymogi Ministerstwa Sportu
Ministerstwo, w ramach zarządzenia z października ubiegłego roku, wymaga, aby wszystkie związki zaczęły ujawniać takie dane jak rejestry umów, ich wartość oraz wykaz wynagrodzeń członków zarządów. W przypadku braku spełnienia tych wymogów, wspomniane organizacje mogą zostać pozbawione dotacji budżetowych, co dla wielu z nich oznaczałoby poważne problemy finansowe, a nawet likwidację.
Argumenty PZPN
PZPN argumentuje, że publikacja tych informacji mogłaby narazić je na naruszenie przepisów prawa, w tym ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji oraz Kodeksu karnego. Dodatkowo, ujawnienie szczegółowych danych mogłoby narazić także ochronę danych osobowych. Jak podkreślają przedstawiciele PZPN, wiele umów, takich jak te dotyczące sponsoringu czy współpracy z selekcjonerami, zawiera klauzule poufności, które w praktyce są trudne do zrealizowania w kontekście nowych przepisów.
Reakcja innych związków
Problem ten dotyka także innych sportowych związków w Polsce. Niepewność dotycząca przepisów skłoniła wiele z nich do zlecenia uchwał prawnych, które przestrzegają przed możliwymi konsekwencjami ujawnienia poufnych informacji. Działacze sportowi uważają, że reforma nie jest skierowana jedynie na poprawę transparentności, ale raczej na zwiększenie kontroli Ministerstwa Sportu nad związkami, co może prowadzić do ograniczenia ich niezależności.
Odpoiwedź Ministerstwa Sportu
W odpowiedzi na stanowisko związków, Ministerstwo Sportu stwierdziło, że przygląda się ich obawom i zaktualizowało zarządzenie, łagodząc niektóre z wymogów dotyczących ujawniania umów z pracownikami. Mimo to konflikt pomiędzy Ministerstwem a PZPN czy innymi związkami wciąż narasta. Działacze obawiają się, że celowana regulacja jest konsekwencją trwającego sporu z Polskim Komitetem Olimpijskim (PKOl), a związek, jako niewielki uczestnik tej rozgrywki, jest jedynie 'ofiarą'.
Obawy dotyczące parytetów płci
Krytycy zwracają także uwagę na fakt, że planowane parytety płci w zarządach związków sportowych, wynikające z nowelizacji ustawy o sporcie, mogą spowodować, że wiele osób poczuje, iż swoje stanowiska zawdzięcza ministerstwu, co mogłoby zagrozić rzeczywistej niezależności związków sportowych.
Podsumowanie
Jak wynika z analiz, zbliżający się czas toczącego się kryzysu w polskim sporcie wymaga większej dyskusji na temat równowagi pomiędzy przejrzystością a niezależnością organizacji.