Pytanie Edwarda Gierka, które zmieniło historię. Odpowiedź zaskoczyła wszystkich!
2025-01-25
Autor: Ewa
25 stycznia 2024 roku minie 53. rocznica pamiętnego spotkania Edwarda Gierka z pracownikami gdańskich stoczni. To podczas tego wydarzenia padło słynne pytanie: "Pomożecie?"
Spotkanie było starannie zorganizowane, a głównie jego uczestnikami byli partyjni aktywiści. Wśród zgromadzonych nie brakowało również funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa, którzy mieli za zadanie kontrolować sytuację i zapewnić odpowiednią atmosferę.
Pytanie Gierka i rzekoma chóralna odpowiedź "Pomożemy!" stały się symbolem polityki tej epoki oraz PRL-owskiej propagandy. Jednakże, zgodnie z relacjami historyków, to, co odbyło się na sali, było znacznie bardziej skomplikowane.
"To jak, pomożecie?" — zapytał Edward Gierek. Choć zdanie to przeszło do historii, wspominane jest dzisiaj jako przykład perfekcyjnie zaaranżowanego wydarzenia. Jak wskazują archiwalne nagrania, reakcja sali była daleka od oczekiwanego entuzjazmu; dominowały niepewne oklaski i niezborny szum.
Zgodnie z informacjami z Instytutu Pamięci Narodowej, dialog Gierka z robotnikami to w dużej mierze legenda. Spotkanie było starannie wyreżyserowane, a uczestnicy zostali starannie wyselekcjonowani, aby zareagować pozytywnie na słowa I sekretarza. Wśród zaproszonych znalazła się Anna Walentynowicz, stoczniowiec i późniejsza opozycjonistka, która wspominała, jak przygotowywano jej grupę do spotkania, zapewniając minimalne wsparcie w postaci pożywienia na drogę.
Bezpośrednim powodem wizyty Gierka w Gdańsku były strajki, które miały miejsce w polskich stoczniach w styczniu 1971 roku. Pracownicy domagali się spotkania z Gierkiem i Piotrem Jaroszewiczem, aby nawiązać bezpośredni dialog w sprawie ich postulatów. Gierek postanowił osobiście odwiedzić Szczecin, co zaplanowano w ostatniej chwili.
Spotkanie w Gdańsku trwało osiem godzin i mimo przewagi partyjnych działaczy, nie udało się utrzymać atmosfery pełnej akceptacji. Edward Gierek był zasypywany pytaniami o nadużycia ze strony milicji i wojska, złą sytuację gospodarczą i cenzurę. Zamiast konkretnych odpowiedzi, polityk usłyszany przez robotników przytaczał ogólniki i apelował o zrozumienie oraz wsparcie.
Słynne pytanie "Pomożecie?" stało się nie tylko symbolem gierkowskiej epoki, ale też mitem, w który wpisał się opór społeczeństwa wobec ówczesnych władz.
Jak zauważa historyk Rafał Stobiecki, celem Gierka i jego otoczenia było uzyskanie społecznej akceptacji dla polityki, którą określano mianem "socjalizmu z ludzką twarzą". Z perspektywy lat, spotkanie w Gdańsku pozostaje jednym z kluczowych momentów w historii PRL, ukazującym złożoność relacji między władzami a społeczeństwem w trudnych czasach.