Putin ponownie wywołuje niepokój na arenie międzynarodowej, grożąc użyciem broni jądrowej w odpowiedzi na wszelkie konwencjonalne ataki na Rosję. W środę, w trakcie posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Rosji, zaprezentował propozycje zmian w rosyjskiej doktrynie nuklearnej. - Agresja ze strony państwa, które nie dysponuje bronią jądrową, ale działa przy wsparciu państwa nuklearnego, będzie traktowana jako wspólny atak na Federację Rosyjską - podkreślił Putin.

W tym kontekście, rosyjski prezydent wskazał, że Kreml rozważałby odpowiedź z wykorzystaniem broni jądrowej w przypadku jakiegokolwiek poważnego ataku na terytorium Rosji, czy to rakietami, czy dronami. Takie doniesienia wzmacniają obawy, że konflikt może przerodzić się w bardziej niebezpieczną fazę, szczególnie w obliczu nawałnic militarnych na Ukrainie.

Andrzej Duda, prezydent Polski, odniósł się do zagrożeń ze strony Putina, zauważając, że wszyscy powinni zdawać sobie sprawę z konsekwencji, jakie niesie użycie broni atomowej. - Ten, kto jako pierwszy zdecyduje się na jej użycie, ma naprawdę sporo do stracenia - powiedział Duda w wywiadzie dla TVN.

Tymczasem podczas szczytu ONZ, prezydent Biden wzywa do jedności w obliczu zagrożeń płynących z Rosji. Na spotkaniu liderów państw G7 oraz UE, które miało miejsce w Białym Domu, poruszano kwestie bezpieczeństwa i wyzwań związanych z odbudową Ukrainy. W trakcie tego spotkania, przywódcy podjęli ważne zobowiązania dotyczące wsparcia dla Ukrainy oraz nalotów na rosyjskie aktywa do czasu, kiedy Rosja zgodzi się na wypłatę odszkodowań. Wśród uczestników był również prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, który mówił o zagrożeniu atakami na ukraińskie elektrownie jądrowe.

Eksperci wojskowi wciąż analizują sytuację i ostrzegają, że w przypadku dalszej eskalacji konfliktu, użycie broni atomowej przez Rosję nie jest wykluczone. Dodać należy, że ostatnie działania Putina związane są także z rosnącym wsparciem militarnym dla Ukrainy ze strony zachodnich państw, co może dodatkowo przyczynić się do wybuchu większego konfliktu. Wydarzenia te obserwowane są z niepokojem nie tylko w Europie, ale i na całym świecie.

Czas na działania – czy świat zjednoczy siły, aby zapobiec kryzysowi? Kluczowe pytanie brzmi: co zrobimy, by chronić spokój na Ziemi przed zagrożeniem atomowym?