W 2025 roku progi podatkowe pozostaną na obecnym poziomie, co oznacza 12% dla osób zarabiających do 120 tys. zł rocznie oraz 32% dla dochodów powyżej tej kwoty. Co więcej, dochody do 30 tys. zł będą nadal zwolnione z podatku dochodowego, mimo wcześniejszych zapowiedzi rządu o podniesieniu tej kwoty do 60 tys. zł.

Rząd, pomimo wcześniejszych planów, zdecydował się na utrzymanie dotychczasowych progów podatkowych, argumentując to potrzebą stabilizacji budżetu. Wzrost wydatków państwowych, szczególnie w kontekście inwestycji w bezpieczeństwo narodowe, wpłynął na tę decyzję. Ochrona narodowa, koszty zdrowia oraz edukacji rosną, co wymaga oszczędności przy wpłatach podatkowych.

Nie zmienia się także kwota wolna od podatku, co jest istotne dla wielu Polaków, którzy mają nadzieję na większą ulgę finansową. W kontekście polityki budżetowej, rząd wciąż boryka się z wyzwaniami, zwłaszcza po uruchomieniu procedury nadmiernego deficytu wobec Polski w lipcu.

Od 1 stycznia 2025 roku na horyzoncie przybywają jednak istotne zmiany dla przedsiębiorców, zwłaszcza tych największych oraz podatkowych grup kapitałowych. Nowe regulacje wprowadzą standardy w raportowaniu danych finansowych, co ma na celu zwiększenie przejrzystości i ułatwienie kontroli nad finansami firm.

Małe przedsiębiorstwa i firmy rodzinne także mogą liczyć na pozytywną zmianę – zyskają większą swobodę w zakresie zwolnień z VAT. Te zmiany mają uprościć proces rozliczeń podatkowych, co jest kluczowe dla płynności finansowej mniejszych działalności. Wprowadzenie ułatwień podatkowych może przyczynić się do wzrostu innowacyjności oraz konkurencyjności na rynku.

Pomimo stabilności w progach podatkowych, te zmiany pokazują, że sektor przedsiębiorstw będzie musiał dostosować się do nowych wymogów, co z pewnością wpłynie na sposób prowadzenia działalności na terenie Polski. Jakie są Twoje odczucia wobec planowanych reform? Czy uważasz, że są one wystarczające, by wesprzeć rozwój polskiej gospodarki?