Kraj

Prezydent Duda zaskoczony nieobecnością na inauguracji polskiej prezydencji w UE!

2025-01-04

Autor: Katarzyna

Pomimo oficjalnego zaproszenia, prezydent Andrzej Duda nie pojawił się na gali inaugurującej polską prezydencję w Radzie Unii Europejskiej, co wzbudziło wiele kontrowersji. Zamiast niego gala została reprezentowana przez doradcę Wojciecha Gerwela, co zdziwiło wielu uczestników wydarzenia.

Wiceminister ds. europejskich Magdalena Sobkowiak-Czarnecka potwierdziła na antenie TVN24, że prezydent został zaproszony i wyraziła żal, że go nie było. „Szkoda, że pana prezydenta nie było, ponieważ w ostatnich miesiącach dużo mówił o prezydencji, wykazując duże zainteresowanie tym tematem" - dodała.

Na otwarciu prezydencji w Radzie UE pojawiły się osoby z różnych opcji politycznych, jednak z opozycji obecni byli jedynie posłowie z PiS: Marcin Przydacz i Konrad Szymański, co także wywołało wiele pytań.

Wiceminister ujawnia szczegóły kontaktów

Zaskakujące jest także to, że zaproszenie do prezydenta zostało wysłane 9 grudnia, a 31 grudnia przyszła odpowiedź, że prezydent będzie reprezentowany przez swojego zastępcę. Sobkowiak-Czarnecka zdradziła, że „były nieformalne kontakty”, mające na celu ustalenie, czy prezydent pojawi się na gali.

Stopniowo zyskująca na znaczeniu polska prezydencja w UE budzi wiele reakcji. Nieobecność prezydenta Dudy może sugerować, że kwestie związane z tą prezydencją mogą być bardziej złożone niż się wydaje. Również słowa minister Małgorzaty Paprockiej wskazują na brak dalszych kontaktów w tej sprawie po wysłaniu zaproszenia, co może sugerować, że dla organizatorów to wydarzenie nie było aż tak istotne, jak to początkowo zakładano.

Czy nieobecność prezydenta Dudy wpłynie na dalsze relacje na linii Polska-UE? To pytanie, które w ostatnich dniach zyskuje na znaczeniu. W obliczu globalnych wyzwań, które stają przed Unią Europejską, brak reprezentacji na kluczowych wydarzeniach może wywołać poważne konsekwencje.