Polska na piątym miejscu w UE, ale zaledwie w drugiej dziesiątce na mieszkańca

W 2024 roku Polska zanotowała ponad 551 tys. sprzedanych nowych aut, co czyni ją piątym najwięszym rynkiem w Unii Europejskiej. Mimo tego, na 1000 mieszkańców przypadło jedynie 15 rejestracji, co sprawia, że nasz kraj zajmuje miejsce w końcówce stawki unijnych rynków.

Zakup nowego auta - skarbonka na 21 miesięcy!

Średnia cena nowego samochodu w Polsce osiągnęła wartość 187 tys. zł, a przeciętny Polak musiałby odkładać całą pensję przez ponad 21 miesięcy, by móc na niego pozwolić. To niewielka wesołość w porównaniu z innymi krajami.

Porównanie z innymi krajami Europy

W ubiegłym roku Niemcy, Francja i Włochy sprzedały łącznie znacznie więcej nowych samochodów. Dla porównania, w Niemczech zarejestrowano 2,817 mln aut, a we Francji 1,718 mln. Polska, choć na piątej pozycji pod względem sprzedaży, nie ma się czym chwalić w statystyce rejestracji na mieszkańca.

Kto kupuje więcej aut w Europie?

Z danych ACEA wynika, że liderem w rejestracjach na 1000 mieszkańców jest Luksemburg z wynikiem 69 nowych samochodów. Tuż za nim plasuje się Belgia z 38 autami. Polska, niestety, jest daleko w tyle za tymi statystykami.

Polska w ogonie Europy - czas na zmiany!

Zaledwie 15 rejestracji na 1000 mieszkańców i minimalna liczba krajowych producentów to niepokojące trendy. W porównaniu do sprzedających 21 rejestracji Czechów czy 18 Estończyków, Polska ma wiele do nadrobienia.

Jak zaoszczędzić na nowym aucie?

Wzrost cen aut nie idzie w parze z wzrastającymi płacami. Przeciętne wynagrodzenie w Polsce to około 8850 zł brutto. Dlatego kluczem do poprawy sytuacji na rynku motoryzacyjnym może być mądre planowanie finansowe oraz większe inwestycje w sektorze motoryzacyjnym.

Podsumowanie: Przyszłość rynku motoryzacyjnego w Polsce

Polska ma potencjał, by stać się silnym rynkiem motoryzacyjnym, ale musi zmierzyć się z wieloma wyzwaniami. Bez krajowego producenta i z wysokimi kosztami zakupu, Polacy znajdą się w trudnej sytuacji. Sektor motoryzacyjny w Polsce potrzebuje nie tylko konsumentów, ale także przemysłowej ewolucji.