Polska prezydencja w Radzie UE: Tusk w obliczu wielkich wyzwań
2025-01-06
Autor: Piotr
Niemiecki dziennik "Handelsblatt" ocenia, że po półrocznej prezydencji Węgier, która charakteryzowała się blokadami i sporami, oczekiwania wobec polskiej prezydencji są spore. Donald Tusk, będący w przeszłości przewodniczącym Rady Europejskiej, ma zyskać nowy impuls do działania, jednak gazeta ostrzega: "Nie należy oczekiwać cudów."
Tusk, jako pragmatyk, nie będzie faworyzował ani eurosceptyków, ani euroentuzjastów, co czyni go idealnym mediatorem w poszukiwaniu kompromisów, szczególnie w obszarze energii i migracji. Polska koncentruje się na wzmocnieniu swojego bezpieczeństwa, planując wydatki wojskowe na poziomie 4,7% PKB w 2025 roku, z kluczowym partnerem w postaci Stanów Zjednoczonych.
"Handelsblatt" podkreśla, że Tusk ma cenne doświadczenie w zarządzaniu kryzysowym, które może się przydać w obliczu licznych wyzwań, takich jak energie odnawialne, bezpieczeństwo żywnościowe oraz konkurencyjność Europy. Zwraca uwagę, że Tusk będzie musiał radzić sobie z wewnętrznymi przeszkodami w Polsce, które mogą ograniczać jego wpływ na politykę UE.
W kontekście wsparcia Ukrainy zauważa się, że przyszłość tego wsparcia w dużej mierze zależy od polityki nowego prezydenta USA. Tusk odrzuca również francuskie pomysły na utworzenie europejskich sił pokojowych na Ukrainie.
Pomimo że Warszawa wspiera Kijów, relacje między Polską a Ukrainą nie są już tak harmonijne jak w 2022 roku. Wzrost napięć, w tym między innymi spory rolne oraz kwestie imigracyjne, wskazują na wyzwania, przed którymi stoi zarówno polski rząd, jak i sama Polska.
Polska prezydencja w Radzie UE rozpoczęła się w czasach wielkiego niepokoju w regionie, a Tusk będzie musiał zmierzyć się z niełatwą sytuacją zarówno wewnętrznie, jak i na arenie międzynarodowej. Jego umiejętności oraz doświadczenie mogą okazać się kluczowe w osiągnięciu zadowalających rezultatów, ale czy uda mu się przezwyciężyć trudności polityczne? To pytanie pozostaje otwarte.