Udinese zaskoczyło wszystkich, pokonując Fiorentinę 2:1 na Stadio Artemio Franchi we Florencji. Viola, uznawana za jedną z wiodących drużyn sezonu, była faworytem tego starcia, jednak Bianconeri pokazali, że są w doskonałej formie, przerywając ich ambitne plany na znaczący start w XXI wieku oraz miejsce w strefie Ligi Mistrzów.

Po zakończeniu meczu, Kosta Runjaić, trener Udinese, nie krył radości oraz optymizmu. W zabawnym tonie odpowiedział na pytanie dziennikarza DAZN o to, co mu brakuje do osiągnięcia sukcesu w Europie: „Jesteśmy już w Europie, w jednym z najpiękniejszych krajów!”

Runjaić wyraził dumną z zespołu, który pomimo przegrywania 0:1, potrafił odwrócić wynik, co potwierdza ich determinację i waleczność. "To był ważny mecz, w którym zdobyliśmy cenne trzy punkty, grając przeciwko silnemu rywalowi. To doskonały prezent na święta" – powiedział szkoleniowiec.

Zespół Udinese prezentował znacznie lepszą grę w obronie i ataku, co sugeruje, że są w stanie stawiać czoła najlepszym drużynom w Serie A. Jak się okazuje, Runjaić, były trener Legii Warszawa, znalazł swoje miejsce na Półwyspie Apenińskim, a swoimi taktykami przyciąga uwagę mediów oraz kibiców.

Temat zawodników, którzy są kluczowi dla Udinese, wraca do Alexisa Sancheza, który po długim leczeniu kontuzji wrócił do klubu latem. Jak zaznacza Runjaić, Sanchez nie jest jeszcze w pełni gotowy do gry, co wpływa na jego czas na boisku. "Mamy nadzieję, że szybko wróci do dyspozycji, ponieważ jego umiejętności są nieocenione" – dodał trener.

Po 17. kolejce Serie A Udinese zajmuje dziewiąte miejsce, mając 9 punktów więcej w porównaniu do ten samego etapu sezonu w ubiegłym roku, co potwierdza ich znaczny postęp. Zbliżające się mecze mogą być kluczowe dla dalszego rozwoju drużyny pod wodzą Runjaića, której ambicje sięgają o wiele wyżej niż tylko utrzymanie w lidze.