Papież skomentował katastrofę w Walencji. Na miejscu obecny jest król Hiszpanii
2024-11-03
Autor: Piotr
Jak co tydzień, papież Franciszek odprawił mszę na placu Świętego Piotra. W czasie modlitwy Anioł Pański, zwrócił się z apelem o modlitwę za ofiary powodzi w Walencji oraz inne regiony Hiszpanii, które również odczuwają tragedię.
- Módlmy się dalej za Walencję i mieszkańców innych części Hiszpanii, którzy w tych dniach bardzo cierpią - powiedział papież.
Papież podkreślił znaczenie wsparcia dla osób dotkniętych kataklizmem, zachęcając wiernych do refleksji nad tym, co mogą zrobić dla poszkodowanych. - Co robię dla mieszkańców Walencji? Czy się modlę? Czy może coś ofiaruję? - pytał duchowny.
Katastrofa, która dotknęła Walencję, spowodowała ogromne zniszczenia. Ofiary śmiertelne przekroczyły 210 osób, a wiele osób wciąż jest uznawanych za zaginione. W akcji ratunkowej uczestniczą służby ratunkowe, wojsko oraz wolontariusze, którzy prowadzą poszukiwania, wciąż mając nadzieję na odnalezienie ocalałych.
Wśród dramatycznych relacji, jedną z najbardziej poruszających była historia kobiety, która spędziła 72 godziny uwięziona w swoim samochodzie, który został zasypany przez osuwisko. Na szczęście, została odnaleziona przez wolontariuszy, którzy usłyszeli jej wołanie o pomoc. To przypomnienie o ludzkim duchu i nadziei w obliczu tragedii.
Z wizytą w regionie dotkniętym powodzią przybyła król Hiszpanii Filip VI oraz królowa Letycja. W niedzielę po południu odwiedzili Walencję, gdzie towarzyszył im premier Pedro Sanchez. Królewska para razem z politykiem odwiedziła także Paiportę – jedno z najbardziej zniszczonych miast, w którym lokalne społeczności potrzebują wsparcia.
Pojawienie się najwyższych władz w regionie ma na celu zarówno okazanie solidarności, jak i zainicjowanie działań pomocowych. Oby te gesty nie tylko pocieszyły, ale również ubogaciły tak potrzebną pomoc dla poszkodowanych w tej dramatycznej sytuacji.