Papież Franciszek upadł w Watykanie. Co dalej z jego zdrowiem?
2025-01-16
Autor: Tomasz
Papież Franciszek upadł w Watykanie
W czwartek papież Franciszek miał niefortunny wypadek, w wyniku którego doznał stłuczenia prawego przedramienia. Informacje te zostały potwierdzone w komunikacie wydanym przez Stolicę Apostolską.
Jak przekazano, incydent zdarzył się w Domu Świętej Marty, miejscu zamieszkania papieża. Na szczęście, nie stwierdzono złamań, a ramie papieża unieruchomiono profilaktycznie, co w obecnych czasach jest standardową praktyką w przypadku takich urazów.
Niepokojące jest jednak to, że papież nie zamierza rezygnować z zaplanowanych spotkań i obrad, mimo kontuzji. Kontynuuje swoje obowiązki i z zaangażowaniem bierze udział w przygotowanych wydarzeniach, co może budzić zdziwienie w obliczu jego ostatnich problemów zdrowotnych.
Papież Franciszek przebywał w szpitalu w 2021 roku, gdzie przeszedł operację usunięcia fragmentu jelita, a w 2023 roku z powodu przepukliny brzusznej. Dodatkowo, w przeszłości zmagał się z infekcją dróg oddechowych, która uniemożliwiła mu udział w tradycyjnej Drodze Krzyżowej w Koloseum podczas wielkanocnych obchodów. Zmaga się również z problemami z kolanem, co skłoniło go do korzystania z wózka inwalidzkiego od 2022 roku.
W swojej autobiografii papież wyraził zaniepokojenie tym, jak wygląda na wózku, co dodatkowo potęguje jego frustrację. W sytuacjach, gdy porusza się po Domu Świętej Marty, często korzysta z laski.
Co więcej, papież otwarcie mówi o myślach dotyczących śmierci. W swojej książce zdradził, że szczegóły jego własnego pogrzebu już są zaplanowane. Ciało papieża Franciszka nie będzie wystawione na katafalku, lecz spocznie w trumnie. Jego miejsce pochówku ma znajdować się w bazylice Matki Bożej Większej w Rzymie, co pokazuje, jak poważnie władze kościelne podchodzą do jego stanu zdrowia.
Czy te wydarzenia mogą wpłynąć na przyszłość Kościoła katolickiego? W miarę jak papież walczy z coraz większymi wyzwaniami zdrowotnymi, wiele osób zaczyna myśleć o tym, kto może go zastąpić w przyszłości. Czy jest ktoś, kto mógłby podjąć się tego ogromnego zadania? Z pewnością będziemy śledzić dalszy rozwój wydarzeń.