Dariusz Kwiecień ostrzega przed katastrofą w świecie katechezy! Zmiany w organizacji lekcji religii mogą doprowadzić do tego, że aż 10,5 tys. nauczycieli straci zatrudnienie. "Na razie to tylko prognozy, ale w październiku poznamy konkretne liczby. Już teraz jednak słyszymy o narastającym niepokoju wśród nauczycieli" — mówi.

Sytuacja jest alarmująca, ponieważ już pierwsze osoby w kolejce do odejścia to ci, którzy osiągnęli wiek emerytalny lub mogą skorzystać z emerytury pomostowej.

"Niektórzy z kolegów planują wziąć urlop zdrowotny, przysługujący nauczycielom co siedem lat. Ja sam czeka mnie ograniczenie etatu — od września będę pracować tylko na pół etatu. W moim otoczeniu jest już osoba, która po 20 latach pracy stanie się bezrobotna!" — relacjonuje Kwiecień.

Co gorsza, minister Barbara Nowacka sugerowała, że katecheci mogą się przekwalifikować. Kwiecień nazywa to "wprowadzaniem w błąd", wskazując, że na przekwalifikowanie mieli zaledwie pół roku, co jest zdecydowanie zbyt krótkim czasem na zdobycie nowych kwalifikacji.

"Choć niektórzy z nas mają uprawnienia do nauczania innych przedmiotów, w małych miejscowościach miejsca pracy są już zajęte" — dodaje.

Dodatkowym problemem jest nowy przedmiot - edukacja zdrowotna, który nie cieszy się zainteresowaniem wśród katechetów. Większość z nich nie chce zdobywać kwalifikacji do nauczania tego przedmiotu, ponieważ jego treści są sprzeczne z ich światopoglądem. Co stanie się z tymi nauczycielami? Musimy śledzić rozwój sytuacji!