Ożywienie sprzedaży detalicznej w Europie: Polska na przeciwnym biegunie!
2024-11-07
Autor: Katarzyna
Dane dotyczące sprzedaży detalicznej w Europie zaskakują pozytywnie! Okazuje się, że rezultaty są lepsze od wcześniejszych prognoz, które przewidywały wzrost o jedynie 0,4 proc. w strefie euro w ujęciu miesięcznym. Co więcej, zrewidowano w górę odczyt z sierpnia — teraz wynosi on 1,1 proc. Oznacza to, że w całej Unii Europejskiej sprzedaż detaliczna w ostatnim miesiącu wzrosła o 0,3 proc.
Niestety, Polska w tej analizie wypada słabo. W strefie euro, według najnowszych danych na wrzesień 2024 r., sprzedaż detaliczna spadła o 0,4 proc. w przypadku żywności, napojów, tytoniu, natomiast wzrosła o 1,1 proc. w zakresie produktów nieżywnościowych (z wyjątkiem paliwa) oraz o 0,2 proc. w przypadku paliwa samochodowego.
Jeśli chodzi o poszczególne kraje Unii Europejskiej, największe miesięczne wzrosty sprzedaży detalicznej odnotowano w Belgii, Danii i Chorwacji (wszystkie +2,1 proc.), Niemczech (+1,2 proc.), Austrii i Słowacji (po +1,1 proc.). Z kolei Polska, razem z Słowenią (-2,6 proc.) i Finlandią (-1,6 proc.), znalazła się w gronie krajów z największymi spadkami, osiągając wynik -2 proc.
Z danych Eurostatu wynika, że w ujęciu rocznym sprzedaż detaliczna w strefie euro wzrosła o 2,9 proc., natomiast w całej UE o 2,8 proc. Warto zaznaczyć, że dane roczne uwzględniają liczbę dni roboczych, a dane miesięczne są odsezonowane.
Zaskakuje również, że w badaniach Eurostatu uwzględniono także małe firmy zatrudniające mniej niż 10 pracowników, co oznacza, że dane obejmują rodzinne sklepy. Jednakże, nie obejmują sprzedaży samochodów, co może zniekształcać pełny obraz rynku detalicznego.
W kontekście rocznej dynamiki sprzedaży w strefie euro, żywność, napoje, tytoń wzrosły o 0,2 proc., produkty nieżywnościowe (z wyjątkiem paliwa) o 5,3 proc., a paliwo samochodowe o 2,2 proc.
Kiedy spojrzymy na ogólną dynamikę rocznych wzrostów w krajach członkowskich, na czoło wysuwa się Luksemburg (+13,1 proc.), Rumunia (+10,3 proc.) oraz Chorwacja (+7,1 proc.). Niestety, Polska nie pokazuje takiego potencjału i z wynikiem -3 proc. znajduje się w gronie krajów z największymi spadkami, obok Estonii (-4,4 proc.) i Słowenii.
Czyżby czas na alarm w polskiej gospodarce? Ekonomiści biją na alarm po publikacji takich danych – co to oznacza dla przyszłości handlu detalicznego w Polsce? Jakie kroki powinny zostać podjęte, aby poprawić sytuację? Niezależnie od wszystko, w obliczu rosnącej konkurencji na rynkach europejskich, może być konieczne wprowadzenie innowacji oraz zmiana strategii marketingowych w polskich sklepach detalicznych.