Oto jak Doom zadziałał na budziku od Nintendo! Zaskakujące rezultaty!
2024-11-05
Autor: Katarzyna
Odkrycie Gary'ego z Pewnej Huśtawki jest niczym innym jak rewolucyjnym wyczynem w świecie technologii. Udało mu się uruchomić legendarną grę Doom na budziku Alarmo od Nintendo! Choć gra działa bez dźwięku z powodu ograniczeń pamięci USB loadera, Gary uważa, że brak audio to niewielka cena za możliwość uruchomienia tej klasycznej gry w tak nietypowy sposób, bez potrzeby rozbierania urządzenia.
Z nieoficjalnych źródeł wynika, że jeśli Doom zostanie w pełni załadowany z USB, możliwe jest włączenie dźwięku, jednak wymaga to bardziej zaawansowanej ingerencji w firmware urządzenia. Co ciekawe, Alarmo, mimo prostoty, zachowuje pełną funkcjonalność jako budzik, a gra działa płynnie na minimalnych ustawieniach graficznych.
Gary zaprezentował również różne wizualizacje, które można wyświetlać na ekranie budzika, w tym animacje przypominające lawową lampę oraz różnorodne zdjęcia. Jego umiejętności w zakresie badania struktury systemu pozwoliły mu na obejście blokad, co umożliwia uruchamianie niestandardowego firmware bez otwierania urządzenia.
Budzik oparty na procesorze STM32H7 i z portem USB-C stwarza olbrzymie możliwości. Gary stwierdził, że udało mu się przezwyciężyć zabezpieczenia, co otworzyło drzwi do ładowania innych aplikacji, animacji, a nawet niestandardowych funkcji.
W tej samej kwestii warto dodać, że inny haker, znany tylko jako Spinda, przeprowadził wstępną analizę urządzenia i pokazał, jak można podłączyć zewnętrzne sprzęty, takie jak Flipper Zero, aby dalej badać wewnętrzną pamięć Alarmo. Eksperymenty takich entuzjastów budzą zainteresowanie, a także pokazują, jak wiele możliwości kryje w sobie technologia, którą często traktujemy jako prosty sprzęt codziennego użytku. Czy wkrótce zobaczymy nowe gry na innych urządzeniach, które nigdy nie były do tego zaprojektowane? Przyszłość technologii wygląda obiecująco!