Anna Rusowicz dzieli się swoją historią z Markiem Piekarczykiem

Anna Rusowicz, córka legendarnych artystów Ady Rusowicz i Wojciecha Kordy, nie boi się nawiązać do wpływu, jaki na jej karierę miał znany rockowy muzyk Marek Piekarczyk. W niezwykle trudnym świecie show-biznesu, Anna może liczyć na bezwarunkowe wsparcie swojego mentora i przyjaciela.

Wieź, która łączy artystów od lat

O tym, jak długo znają się oboje, Anna powiedziała: "Z Markiem znamy się od lat. Pamiętam, że graliśmy razem na zlocie harleyowców, jeszcze zanim dostał propozycję z 'The Voice of Poland'. To była inna epoka!".

Artystka podkreśla, że ich relacja opiera się nie tylko na muzyce. Marek jest dla niej kimś wyjątkowym, wręcz jak brat. "Zawsze mogę na niego liczyć, nawet o trzeciej w nocy. Jeśli go potrzebuję, Marek zawsze odbierze telefon!" - dodaje.

Apel o wsparcie dla Piekarczyka

Niedawno Marek Piekarczyk znalazł się w ogniu krytyki za swoje polityczne wybory, co niezwykle zmartwiło Annę. "Dopiero niedawno dowiedziałam się o negatywnych reakcjach związanych z jego poparciem męża Marty Nawrockiej" - wyznała.

W obliczu tych oskarżeń, Anna nie wahała się bronić swojego przyjaciela. "To, na kogo głosuje, nie zmienia faktu, że jest moim przyjacielem. Nie skreślę go przez różnice poglądów. Proszę wszystkich, by także nie oceniali go przez pryzmat polityki!".

Wielki apel do fanów i przyjaciół

Wzruszona Anna zaapelowała do ludzi, aby nie rezygnowali z podziwiania Piekarczyka, tylko dlatego, że wyraził swoje zdanie na temat aktualnych wydarzeń. "Nie spisujcie go na straty. To jest wspaniały artysta, któremu wiele zawdzięczam!".

Zarówno Anna, jak i Marek pokazują, że prawdziwa przyjaźń nie zna granic, a wsparcie przyjaciela w trudnych chwilach jest bezcenne.