Finanse

Opustoszał Lidl w Chorwacji: Konsumenci mówią "dość!"

2025-01-24

Autor: Tomasz

Sytuacja w Chorwacji staje się coraz bardziej napięta. Na wieść o masowym bojkocie sklepów Lidl, który został ogłoszony przez obywateli, partie polityczne i związki zawodowe, kraj ten znalazł się w centrum uwagi. W piątek 24 stycznia 2025 roku, sklepy w Zagrzebiu świeciły pustkami, a hasło "Nie kupujmy w piątek!" stało się sloganem protestu przeciwko rosnącym cenom.

Chorwacja boryka się z rekordową inflacją, która dramatycznie wpływa na życie codzienne obywateli. W grudniu 2024 roku wzrost cen wyniósł 4,5 proc., co plasuje Chorwację w czołówce inflacyjnej w Unii Europejskiej, obok Rumunii i Węgier. Związki zawodowe podkreślają, że niewiarygodny wzrost cen zagraża standardowi życia mieszkańców kraju.

W mediach społecznościowych można dostrzec masowe wsparcie dla akcji bojkotu, które nabrało tempa dzięki viralowym postom. Związkowcy, organizacje konsumenckie oraz zwykli obywatele zjednoczyli się w jednym celu: zwrócić uwagę na nadmierne ceny i walczyć o lepsze warunki życia.

Wicepremier Chorwacji, Marko Primorac, również przyłączył się do akcji bojkotu, zapowiadając, że 24 stycznia nie zrobi zakupów. Jego decyzja wywołała falę komentarzy i pytań o intencje rządu. Czy to zapowiedź zmian w polityce gospodarczej Chorwacji?

Podobne akcje miały miejsce w przeszłości w innych krajach, gdzie obywatele protestowali przeciwko wysokim cenom żywności i podstawowych produktów. Chorwacja może stać się wzorem do naśladowania dla innych krajów w obliczu kryzysów inflacyjnych, pokazując, jak skutecznie mobilizować społeczeństwo.

Czy bojkot Lidla to początek większych zmian? Tylko czas pokaże. Wiadomo jedno - Chorwaci mają dość i nie boją się o tym głośno mówić!