Straszne wydarzenia miały miejsce w Poznaniu, gdzie mężczyzna, pełniący rolę ojczyma 5-letniej dziewczynki, został zatrzymany przez policję za brutalne znęcanie się nad dzieckiem. Według doniesień "Głosu Wielkopolski", mężczyzna miał stosować przemoc fizyczną, wielokrotnie bijąc dziewczynkę pięściami oraz rzucając nią o ściany mieszkania.

Incydent rozpoczął się, gdy dziewczynka odmówiła zjedzenia papieru, który jej ojczym próbował na siłę włożyć do ust. Mężczyzna posunął się do ekstremalnych środków, podtapiając dziewczynkę pod zimnym prysznicem, aby wymusić na niej posłuszeństwo. To przerażające zdarzenie skończyło się dla dziecka wymiotami.

Gdy na miejsce wezwano służby ratunkowe, natknęły się na krew na ścianach mieszkania oraz dziecięce odciski dłoni. Interwencję zgłosił sam ojczym, który jednocześnie próbował usprawiedliwić swoje brutalne zachowanie. Policja szybko aresztowała go na miejscu.

Lekarze, którzy zjawili się na miejscu tragicznych wydarzeń, stwierdzili, że dziewczynka wymaga pilnej pomocy medycznej. Na jej ciele widoczne były liczne oznaki przemocy, takie jak obrzęki twarzy i oczu, otarcia oraz siniaki na całym ciele.

Co więcej, matka dziewczynki wcześniej zauważyła oznaki znęcania się, jednak nie podjęła działań. Obawiała się reakcji swojego partnera, co tylko pokazuje, jak często ofiary przemocy są uwięzione w strachu przed zgłoszeniem sytuacji.

Prokuratura wszczęła śledztwo, a mężczyźnie mogą grozić surowe konsekwencje prawne, w tym długotrwałe więzienie. Cała sytuacja stawia pytanie: jak wiele jeszcze dzieci musi cierpieć, zanim zrozumiemy, że przemoc nie ma usprawiedliwienia? O tym, jak ważne jest zgłaszanie wszelkich przypadków przemocy wobec dzieci, mówiono już wielokrotnie, ale nigdy nie jest za późno na reakcję!