Michał Probierz zdecydowanie odniósł się do kontrowersyjnych sugestii Marka Koźmińskiego, dotyczących relacji z Robertem Lewandowskim. Po październikowym zgrupowaniu Ligi Narodów pojawiły się spekulacje, że kapitan reprezentacji, z powodu kontuzji, może nie być w pełni zaangażowany w działania drużyny. Koźmiński zasugerował, że listopadowa absencja Lewandowskiego mogła być inscenizacją, mimo że napastnik Barcelony wystąpił w meczach przed i po zgrupowaniu.

- Muszę jeszcze raz podkreślić, że mam z Robertem Lewandowskim bardzo dobrą relację i nie ma między nami żadnego konfliktu. Dementuję to po raz ostatni - mówił Probierz, stanowczo wytykając Koźmińskiemu brak rzeczywistego kontaktu z piłkarskim środowiskiem.

Selekcjoner zdecydowanie odrzucił insynuacje dotyczące "udawanej kontuzji" Lewandowskiego. Podczas meczu z Chorwacją w październiku 2024 roku, zawodnik rzeczywiście miał do czynienia z lekkim urazem, który uniemożliwił mu pełne wystąpienie. - Gdyby Robert był tylko "lekko kontuzjowany", nie zasiadałby na ławce. Miał rzeczywisty uraz, dlatego nie mógł grać przez cały mecz - dodał.

Probierz zaznaczył, że Lewandowski pozostaje kluczowym zawodnikiem polskiej reprezentacji i będzie odgrywał centralną rolę podczas eliminacji do mistrzostw świata 2026. Te eliminacje rozpoczną się w Ameryce Północnej w marcu przyszłego roku.

Polska reprezentacja wzmocniona Lewandowskim rozpocznie eliminacje już 21 marca, a pierwszym przeciwnikiem będzie Litwa. Grupa G, w której znalazły się także Finlandia, Malta oraz zwycięzca meczu Hiszpania - Holandia, zapowiada się niezwykle emocjonująco. Kibice liczą na sukcesy polskiej drużyny, a Lewandowski ma być jej niekwestionowanym liderem, dostarczającym niezapomnianych chwil na boisku!