Ocalała stewardesa relacjonuje straszliwe chwile w zestrzelonym samolocie Azerbaijan Airlines
2024-12-28
Autor: Katarzyna
Wstrząsające wspomnienia stewardesy, Rahimli, która przeżyła dramatyczne wydarzenia na pokładzie zestrzelonego samolotu Azerbaijan Airlines, ujawniają nie tylko fizyczne, ale i emocjonalne rany, które pozostawiła ta katastrofa. W wyniku eksplozji w kabinie pasażerskiej znalazły się odłamki, które zraniły wielu pasażerów. W szczególności jedna z kobiet doznała poważnego urazu nogi. Uszkodzona została również butla tlenowa oraz kamizelka ratunkowa, co potwierdza jak gwałtowny był ten tragiczny incydent.
Rahimli podkreśliła, jak bardzo ceniła sobie bliski kontakt z koleżanką z załogi, Hokumą Alijewą, która zginęła, a jej poświęcenie dla pasażerów w ostatnich chwilach życia zasługuje na najwyższy szacunek. Każde słowo Rahimli jest pełne emocji, pokazując wielką tragedię, która dotknęła nie tylko nią, ale i wszystkich na pokładzie.
Z informacji, które pojawiły się po katastrofie wynika, że do zestrzału samolotu mogło dojść przy użyciu rosyjskiego systemu przeciwlotniczego Pancyr-S. Władzom udało się również ustalić, że przed katastrofą samolot mógł być zakłócany przez urządzenia walki elektronicznej, co podważa tezę o ewentualnych problemach technicznych samego samolotu.
Władze Azerbejdżanu nie ustają w wysiłkach, aby przeprowadzić dokładne śledztwo, które ma wyjaśnić wszystkie okoliczności zdarzenia. Minister transportu Azerbejdżanu potwierdził, że wrak samolotu, który rozbił się w okolicy Aktau, został dostrzeżony przez świadków podczas ostatnich chwil przed tragedią.
W obliczu tej kryzysowej sytuacji, a także potencjalnego zagrożenia dla bezpieczeństwa lotów, władze lotnicze Azerbejdżanu ogłosiły wstrzymanie wszystkich rejsów z Baku do dziesięciu rosyjskich miast, co ma trwać do czasu zakończenia śledztwa.
Tragedia, która miała miejsce w środę w Kazachstanie, doprowadziła do śmierci 38 osób z 67 przebywających na pokładzie. Każda z ofiar pozostawiła za sobą rodzinę oraz bliskich, a ich pamięć będzie wiecznie żywa. Jakie będą kolejne kroki władz w tej sprawie? Czy uda się ustalić winnego? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – to nie koniec tej tragicznej historii.