Kraj

Nowy potwór z Tarnowa gotowy na walkę! WojskoPolskie wzmocni swoje siły!

2025-09-15

Autor: Katarzyna

Tomczyk odkrywa nowy potencjał na Salonach

Minister Tomczyk zaintrygował wszystkich swoją wizytą na XXXIII Międzynarodowym Salonie Przemysłu Obronnego w Kielcach, gdzie na hali Polskiej Grupy Zbrojeniowej pojawił się wiele innowacyjnych rozwiązań.

W centrum zainteresowania znalazł się potężny wielolufowy karabin maszynowy (WLKM) o kalibrze 12,7 mm, stworzony w Zakładach Mechanicznych Tarnów. Ta nowoczesna broń, zintegrowana z nowatorskim, zdalnie sterowanym modułem uzbrojenia, jest dedykowana do eliminacji bezzałogowych statków powietrznych.

Nowy gracz w walce z rosyjskimi intruzami

Wiceszef MON wykorzystał platformę X do ogłoszenia, że WLKM stanie się kluczowym elementem w obronie polskiej przestrzeni powietrznej, oferując zdolność do odparcia rosyjskich bezzałogowców. Czy to początek nowej odsłony w polskim systemie obronnym?

Ciekawe propozycje i niepewność w strategii

Podczas MSPO zaprezentowano również wizję zastosowania WLKM w ramach bardziej złożonego, warstwowego systemu obrony przeciwlotniczej. Na stoisku ZM Tarnów pokazano różne jednostki ogniowe, takie jak 40 mm granatniki automatyczne oraz innowacyjne zestawy przeciwlotnicze.

Wielolufowy potwór pod lupą

Nie ma jednak pewności, czy WLKM stanie się nowym modułem istniejącego systemu, czy też powstanie jako samodzielny efektor w walce z dronami. Warto pamiętać, że ZM Tarnów są częścią konsorcjum, które dostarcza Polsce rakietowo-artyleryjskie systemy z zakresu obrony. To istotny element w budowie naszego krajowego systemu obrony powietrznej.

Potężna maszyna w akcji

WLKM to napędzany karabin maszynowy Gatlinga z czterema lufami o długości 900 mm, zdolny do strzelania z prędkością teoretyczną 3600 pocisków na minutę. Zasięg osiąga nawet do 2,2 km, co czyni go poważnym narzędziem w obronie przestrzeni powietrznej.

Mimo iż WLKM to jak na razie jedynie prototyp, jego potencjał sprawia, że polska armia może czuć się zdecydowanie bardziej pewnie w obliczu najbliższych zagrożeń. Czas pokaże, czy i kiedy ten potwór z Tarnowa znajdzie się w rękach żołnierzy!