Nowe Sankcje dla Rosji: Czy Flota Cieni Zostanie Zniszczona?
2024-12-20
Autor: Ewa
Unia Europejska ogłosiła zamiar nałożenia surowych sankcji na Rosję, które zintensyfikują już istniejące ograniczenia. Głównym celem jest rosyjski sektor energetyczny, który od dłuższego czasu korzysta z finansowego wsparcia wynikającego z eksportu surowców energetycznych. Właściwie, jeśli Unia zdecyduje się na importowy zakaz rosyjskiego gazu oraz skroplonego gazu ziemnego (LNG), nie tylko zablokuje strumień pieniędzy dla Kremla, ale również zmusi Rosję do walki z kryzysem energetycznym wewnętrznym.
W dokumencie podkreślono, że oprócz zakazu importu należy również skoncentrować się na rosyjskiej flocie tankowców przewożących LNG, nakładając zakaz wstępu do portów oraz korzystania z wszelkich usług morskich. To kluczowy krok, którego celem jest osłabienie rosyjskiej gospodarki.
Jak zauważono, obecny system sankcji dotyczy głównie nowych projektów, co stwarza prawne luki ułatwiające obchodzenie restrykcji. Dlatego UE domaga się rozszerzenia zakazu także na zakończone inwestycje związane z wydobyciem i transportem LNG.
Dodatkowo, nie tylko sankcje na flotę LNG są na tapecie, ale także na tzw. flotę cieni – stare tankowce, które nielegalnie transportują rosyjską ropę, w tym na Morzu Bałtyckim. Obecnie tylko 72 statki z szacowaną liczbą 600 figurują na czarnej liście sankcyjnej, co pokazuje, jak dużo pracy jeszcze przed nami.
W odpowiedzi na rosnące napięcia geopolityczne, przedstawiciele „dziesiątki” (grupa głównych gospodarek) wezwali do stopniowego uniezależnienia się Europy także od rosyjskiego uranu, co jest kluczowe dla bezpieczeństwa energetycznego kontynentu. Wszelkie kontrakty z rosji związane z przemysłem jądrowym mają szansę zostać zakończone, co dodatkowo ograniczy zależność zachodnich krajów od Moskwy.
Czas pokaże, w jakim stopniu nowe sankcje wpłyną na rosyjską gospodarkę, ale jedno jest pewne: Unia Europejska staje przed niełatwym wyzwaniem w czasach kryzysu energetycznego. Co więcej, eksperci ostrzegają, że skutki nałożonych ograniczeń mogą być odczuwalne przez szerszą gospodarkę światową. Czy będzie to początek końca rosyjskiego dominowania w sektorze energetycznym? Świat bacznie obserwuje rozwój tej sytuacji!