"Nowa elita". Żony rosyjskich żołnierzy chwalą się bogactwem
2025-01-17
Autor: Tomasz
Pod koniec 2023 roku, 22-letnia Wika pochwaliła się na Instagramie nowym iPhone'em 16, który otrzymała od męża walczącego w Ukrainie. - Jak powiedział mój mąż: "Tylko to, co najlepsze dla mojej żony" - relacjonowała Wika o drogim prezencie, kosztującym w Rosji setki dolarów więcej niż w USA.
Rosja, borykająca się z problemem braku chętnych do udziału w wojnie przeciwko Ukrainie, zwiększa finansowe zachęty do podpisywania kontraktów z armią. To przynosi wiele nowych możliwości dla mężczyzn i ich rodzin, podnosząc ich status społeczny. Prezydent Władimir Putin określił tę grupę jako "nową elitę" Rosji.
Coraz większe przywileje finansowe dla żołnierzy prowadzą do tego, że ich żony i partnerki chętnie dzielą się w mediach społecznościowych zdjęciami swojego nowego życia, często otwarcie wspierając wojnę oraz "tradycyjne wartości" i Kreml. Pomimo zakazu korzystania z Instagrama w Rosji, Wika i wiele innych osób nadal używa tej platformy.
Na Instagramie Wika pokazuje, jak urządzają mieszkanie służbowe męża. Wybiera dekoracje na platformach zakupowych, tworząc wideo z procesu. Każdą prezentację zaczyna od słów: "Dopóki mam pieniądze, macie recenzje".
W 2025 roku rosyjskie władze planują dalsze podnoszenie wynagrodzeń dla kontraktowych żołnierzy walczących w Ukrainie. W obwodzie samarskim pensje za kontrakt z Ministerstwem Obrony wzrosły do 4 mln rubli (161 tys. zł), co czyni je najwyższymi w kraju.
Oprócz jednorazowych wypłat, wojskowi otrzymują miesięczne wynagrodzenie nie mniejsze niż 210 tys. rubli (8,5 tys. zł). W przypadku śmierci żołnierza, jego rodzina ma prawo do "grobowych", które mogą wynosić 5 mln rubli (202 tys. zł).
Rosyjskie państwo oferuje wojskowym nie tylko milionowe wypłaty, ale także preferencyjne kredyty hipoteczne oraz darmowe studia dla ich dzieci na prestiżowych uniwersytetach. W 2024 roku z tego przywileju skorzystało prawie 15 tys. uczestników wojny oraz ich dzieci, co stanowi prawie dwukrotny wzrost w porównaniu do 2023 roku.
Coraz częściej "weterani SWO (specjalnej wojennej operacji)" są mianowani na stanowiska polityczne, choć droga do tego jest wciąż ograniczona.
Ekateryna z Chanty-Mansyjska, małego miasta na Syberii, porównuje swoją sytuację do bohaterki sowieckiej piosenki wojennej, która czeka na męża z wojny. Nagrywa filmy, w których pokazuje, jak "żyje w trybie oczekiwania" z córką, gdy jej ukochany walczy w Ukrainie. Blogerka Lesia, podobnie jak Ekateryna, porównuje się do bohaterki z sowieckiej piosenki. Na jej TikToku zapisało się prawie 100 tys. osób, a jej kontent wywołuje mieszane reakcje.
Przed Nowym Rokiem Ekateryna mówi do dziecka: "Tata walczy, a my spokojnie śpimy". Jej mąż Andriej prowadzi własnego bloga, w którym ironizuje na temat PTSD, gospodaruje wywiady z innymi żołnierzami i wyśmiewa liberalne poglądy młodzieży. Jego najpopularniejszy film na TikToku zdobył prawie 1,5 mln wyświetleń.
Związek Dziennikarzy Rosji planuje stworzyć kursy dotyczące opowiadania historii i promocji treści medialnych, zamierzając na ten cel ubiegać się o 1,2 mln rubli.
Niektóre z tych kobiet znalazły miłość przez grupy w sieciach społecznościowych, gdzie poznają żołnierzy. Anastazja z Kraju Krasnodarskiego zakochała się w żołnierzu, a każdą chwilę dokumentuje na Instagramie, pokazując romantyczne gesty, jak samochód i kwiaty od swojego męża. Teraz sprzedaje kursy online o kobiecości, marząc o życiu, którego zawsze pragnęła.