Katarzyna Gaertner, młoda kompozytorka zaledwie dwudziestoletnia, spotkała wschodzącą gwiazdę polskiej estrady, Annę German, starszą o sześć lat. W tamtych czasach German borykała się z brakiem repertuaru, co stało się punktem zwrotnym w jej karierze.

"Napisałam dla niej piosenkę "Tańczące Eurydyki", ale Anna początkowo nie chciała jej śpiewać. W rezultacie utwór trafił do Heleny Majdaniec," mówiła Gaertner w jednym z wywiadów. Po pewnym czasie German zdała sobie sprawę, że popełniła błąd, decydując się włączyć ten utwór do swojego repertuaru. To zapoczątkowało owocną współpracę, która przyniosła obydwu artystkom liczne sukcesy.

Katarzyna Gaertner jest autorką wielu znanych piosenek Anny German, a ich wspólna praca przyniosła sukcesy na Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu oraz Międzynarodowym Festiwalu Piosenki w Sopocie. Rok 2023 to dokładnie 60-lecie czasu, gdy Anna po raz pierwszy wykonała "Tańczące Eurydyki", co przyniosło jej ogromne uznanie publiczności.

"Nasza współpraca była idealna. Tworzyłyśmy razem utwory, bez żadnych konfliktów. Uważam, że to był najlepszy okres w karierze Anny," wspomina Gaertner.

Niestety, w 1967 roku życie Anny German uległo drastycznej zmianie po tragicznym wypadku samochodowym. Gaertner opowiada, że miały plany na międzynarodowe festiwale i koncerty, ale w wyniku tego wypadku wiele z nich nie doszło do skutku. Anna spędziła wiele miesięcy na rehabilitacji, a lekarze już wątpić zaczęli w jej powrót na scenę.

Po powrocie do zdrowia Anna zmieniła swoje podejście do twórczości. Chociaż ich drogi z Gaertner na pewien czas się rozeszły, artystki ponownie nawiązały kontakt w 1981 roku. Anna zwróciła się do Katarzyny z prośbą o napisanie nowej piosenki, jednak nie zdawała sobie sprawy z ciężkiej choroby, która ją dotknęła.

"Nie mogę sobie wybaczyć, że nie zrozumiałam, jak poważna była jej sytuacja. Gdyby nie to, może udałoby nam się jeszcze współpracować," powiedziała Gaertner.

Anna German zmarła 25 sierpnia 1982 roku, wciąż będąc uznawana za jedną z największych wokalistek w historii polskiej muzyki. Jej śmierć była ogromnym ciosiem dla Katarzyny Gaertner, która w dalszym ciągu wspomina swoją byłą przyjaciółkę i współpracowniczkę jako wyjątkowy talent muzyczny.

Ich historia to nie tylko opowieść o sukcesach, ale także o relacji, która przetrwała nawet najtrudniejsze chwile. Czy byłyby w stanie znów stworzyć coś razem, gdyby nie tragiczne okoliczności? To pytanie pozostaje bez odpowiedzi.