Nicola Peltz, aktorka pochodząca z niezwykle zamożnej rodziny, wzbudza kontrowersje w mediach społecznościowych wraz z mężem Brooklynem Beckhamem. Para zasłynęła swoją miłością oraz wspólnym życiem, które begunęli w kwietniu 2022 roku. Od tego czasu często dzielą się swoim życiem z fanami, nie zważając na krytykę.

Niedawno jednak ich wybór wobec swoich czworonożnych przyjaciół wywołał niemałe zamieszanie. Po tragicznej stracie swojej ukochanej chihuahua Nali, której zgon nastąpił po wizycie u groomera, para postanowiła pokazać jeszcze bardziej kontrowersyjny krok. W najnowszym filmiku na TikToku Nicola zaprezentowała swoje psy, które zostały pofarbowane na jaskrawe różowy i pomarańczowy kolor. Brooklyn również pokazał swojego pupila, który przeszedł podobną metamorfozę, a jego sierść była w odcieniach różowo-fioletowych.

Decyzja nafarbowania psów wywołała falę krytyki w sieci. Internauci nie zostawili na parze suchej nitki, podkreślając, że takie działania są szkodliwe i nieodpowiedzialne dla zwierząt. Wiele osób w komentarzach przestrzegało, że pies to nie zabawka i nie powinno się go traktować jak rekwizyt. Oto niektóre z ich reakcji: 'Nie mogę w to uwierzyć, pies to nie zabawka!', 'Biedny pies, co mu zrobili?' oraz 'Jak można tak postępować z ukochanym zwierzęciem?'.

W reakcji na lawinę negatywnych komentarzy, Nicola postanowiła usunąć światło tego kontrowersyjnego materiału z TikToka, lecz jego echo rozprzestrzeniło się po sieci, prowokując kolejne dyskusje na temat zjawiska farbowania zwierząt.

W obliczu tak dużej krytyki warto zadać sobie pytanie: czy poświęcanie zdrowia i komfortu zwierząt w imię mody i zabawy ma jakikolwiek sens? Czy celebryci powinni brać pod uwagę konsekwencje swoich działań, zanim podzielą się nimi z milionami? Jedno jest pewne, cała sytuacja skłania do refleksji nad odpowiedzialnością za naszych czworonożnych przyjaciół.