Roman Giertych, poseł Koalicji Obywatelskiej, odniósł się do kontrowersji dotyczących Karola Nawrockiego na swoich profilach społecznościowych. Giertych zapowiedział, że jego zespół złoży zawiadomienie do prokuratury w sprawie możliwego przestępstwa Nawrockiego, które polegać ma na nielegalnym korzystaniu z apartamentu w Muzeum II Wojny Światowej do celów prywatnych. "Zespół KO ds. rozliczenia PiS przekaże dzisiaj odpowiednie dokumenty" – poinformował polityk na platformie X.

W komentarzu Giertych zauważył, że Nawrocki będzie miał szansę wytłumaczyć się przed prokuratorem, jak zarządzał polityką międzynarodową z luksusowego apartamentu. "Jak wiadomo, to my finansujemy tego rodzaju rozrywki" – dodał parlamentarzysta.

Giertych skomentował również wcześniejsze wydarzenia, przypominając sprawę byłego wiceministra sprawiedliwości Bartłomieja Ciążyńskiego, który wykorzystywał samochód służbowy do celów prywatnych. "Liczymy, że prokuratura pochyli się nad sprawą Nawrockiego z równie dużą powagą" – podkreślił.

Nawrocki odpiera oskarżenia, twierdząc, że nie zgadza się z zarzutami. Powiedział, że jest gotów pokryć wszelkie ewentualne koszty związane z użytkowaniem apartamentu, co wielu interpretuje jako przyznanie do winy. Giertych podkreślił, że przyznanie się do winy w takich okolicznościach powinno skutkować postawieniem formalnych zarzutów przez prokuraturę.

Sytuacja nabiera nowego rozdziału, gdyż w Polsce zapanowała fala kontrowersji związanych z nieprawidłowościami w polityce. W kontekście powyższych wydarzeń, warto również zauważyć, że w ostatnich miesiącach coraz częściej dochodzi do podobnych skandali, które wstrząsają opinią publiczną. Wiele osób zaczyna domagać się większej transparentności działań polityków oraz surowszych kar za nadużycia związane z mieniem publicznym. Czy sytuacja Nawrockiego przyczyni się do zmiany w polskim życiu politycznym? To pytanie pozostaje otwarte!