Nasz sojusznik USA: Dlaczego musimy pomyśleć o własnym bezpieczeństwie?
2024-11-11
Autor: Ewa
W czasie jednej z wieców wyborczych Donald Trump wyraził zdziwienie, dlaczego niektórzy członkowie NATO nie inwestują odpowiedniej ilości funduszy w obronę, sugerując wręcz, że Rosja mogłaby zaatakować te państwa. Tego typu wypowiedzi, obok groźby wycofania amerykańskich żołnierzy z Europy, wzbudzają niepokój w kontekście bezpieczeństwa Polski. Chociaż Stany Zjednoczone są naszym najpotężniejszym sojusznikiem i są obecnie odpowiedzialne za najwięcej wydatków obronnych w NATO, sytuacja geopolityczna staje się coraz bardziej nieprzewidywalna.
Przede wszystkim, USA, jako największa siła militarna na świecie, odgrywają kluczową rolę w zapewnianiu bezpieczeństwa Polski. Aktualnie w Polsce stacjonuje około 10 tysięcy amerykańskich żołnierzy, co stanowi znaczną siłę wsparcia w regionie, zwłaszcza w obliczu agresywnej polityki Rosji. Warto jednak zauważyć, że Trump, mimo swoich kontrowersyjnych wypowiedzi, kontynuował wiele ustaleń NATO, w tym wysyłanie wojsk do Polski na podstawie umowy z Warszawskiego Szczytu w 2016 roku, co znacząco wzmocniło naszą obronę.
Jednakże, myśląc o przyszłości, nie możemy ignorować realności, że jesteśmy odpowiedzialni za własne bezpieczeństwo. Zgodnie z artykułem 3 Traktatu Waszyngtońskiego, kraje członkowskie NATO zobowiązują się do utrzymania i rozwijania swoich zdolności obronnych. Oznacza to, że Polska również musi zwiększyć inwestycje w swoje siły zbrojne oraz budować nowoczesną infrastrukturę obronną.
Warto również wspomnieć o transformacji NATO, która nastąpiła w ostatnich latach. Sojusz wciela w życie nowe plany obronne, a także tworzy dodatkowe struktury dowodzenia w odpowiedzi na zagrożenia ze strony Rosji. Przed nami są również wyzwania związane z cyberbezpieczeństwem, które stają się coraz bardziej palącym tematem na arenie międzynarodowej.
W kontekście tego, co się dzieje w Ukrainie, Polacy muszą także stanąć na wysokości zadania. Zamiast czekać na pomoc zza oceanu, powinniśmy skupić się na poprawie naszego krajowego systemu obrony. Dla przykładu, konieczna jest efektywna integracja informacji i dowodzenia pomiędzy jednostkami wojskowymi oraz służbami cywilnymi, co ujawniły sytuacje kryzysowe, takie jak powodzie. Rozwój mieszkańców w zakresie obywatelskiej obrony, jak zadbanie o to, aby każdy obywatel wiedział, jak reagować w sytuacji zagrożenia, także powinien stać się priorytetem.
Nie można zapominać, że bezpieczeństwo narodowe to nie tylko sprawa armii, ale także odpowiednich ustawodawstw i regulacji. Od dwóch lat Polska nie przyjęła ustawy o ochronie ludności, co pozostaje niewłaściwą luką w systemie. Nasza gotowość do obrony kraju powinna być priorytetem każdego rządu, niezależnie od sytuacji międzynarodowej. W końcu, w obliczu rosnących napięć na wschodniej flance NATO, czas przestać polegać tylko na sojusznikach i zacząć inwestować w swoje własne bezpieczeństwo.