Rozrywka

Muzyk krytykuje TV Republikę i byłe gwiazdy TVP. "Prymitywny poziom dziennikarstwa"

2025-01-19

Autor: Tomasz

Muniek Staszczyk w programie "Wstajemy"

Muniek Staszczyk, charyzmatyczny lider zespołu T.Love, wywołał kontrowersje po swoim udziale w porannym programie "Wstajemy" na Telewizji Republice. Rozmowa z Anną Popek, w której artysta dzielił się swoimi przemyśleniami na temat religijności i Jana Pawła II, spowodowała falę oburzenia wśród przeciwników rządzącej partii PiS. Fani Staszczyka nie kryli swojego oburzenia, zarzucając mu nawiązanie współpracy z prawicową stacją, co spowodowało, że muzyk musiał wydać publiczne oświadczenie w tej sprawie.

Reakcja na krytykę

W bezpośredniej rozmowie z Bogdanem Rymanowskim, Staszczyk ujawnił, że jego reakcja na ataki była mieszana. "Dla jednych stałem się bohaterem, bo pojawiły się komentarze typu 'brawo, jesteś prawdziwym patriotą', natomiast z drugiej strony były obelgi, które obrażały moją osobę". Muzyk podkreślił, że najwięcej krytyki dotarło właśnie ze strony liberalnych, postępowych środowisk, które zazwyczaj prezentują się jako tolerancyjne.

Ocena dziennikarstwa

Ostatnio w wywiadzie dla "Wprost" Staszczyk jeszcze bardziej ostro ocenił Telewizję Republikę oraz warsztat dziennikarski Anny Popek. "Ta pani Popek była zawodową dziennikarką śniadaniową, ale kiedy przyjrzałem się tej telewizji, zrozumiałem, że poziom jest prymitywny – powiedział. Przywołał również tekst swojej piosenki, w której odnosi się do manipulacji mediów: "Spiker z łapanki wciska kit, rozbudza narodowy mit".

Podział w społeczeństwie

Dodatkowo, Muniek Staszczyk zwrócił uwagę, że jego zamiar rozmowy o Papieżu został źle odebrany, co nawiązuje do jego słów, że nie spodziewał się tak negatywnej reakcji. "Poszedłem mówić o Papieżu, a wszyscy traktowali mnie jakby być może byłem na usługach Kaczyńskiego" – podsumował ze smutkiem. Jego szczere słowa ujawniają nie tylko osobiste odczucia, ale też szeroki problem podziałów w polskim społeczeństwie oraz w mediach, które coraz częściej stają się areną politycznych zmagań.