Wstrząsające wydarzenia w Maputo, stolicy Mozambiku! W środę miały miejsce brutalne zamieszki w więzieniu, w wyniku których około 1534 osób uciekło z placówki! Tragiczny bilans to 33 ofiary śmiertelne, jak potwierdził komendant generalny policji, Bernardino Rafael.

Bunt wybuchł dzień po ogłoszeniu pełnych wyników spornych wyborów prezydenckich, w których zwyciężył Daniel Chapo z rządzącej partii Frelimo. Wybory, które miały miejsce w październiku, były naznaczone wieloma kontrowersjami i zarzutami o fałszerstwa, a co najmniej 21 osób straciło życie w brutalnych starciach w trakcie protestów.

Nowa decyzja Rady Konstytucyjnej, która potwierdziła wyniki wyborów, wzburzyła rzesze obywateli, będących zwolennikami opozycji. W odpowiedzi na te wydarzenia Minister spraw wewnętrznych, Pascoal Ronda, ogłosił zaostrzenie środków bezpieczeństwa w kraju oraz poinformował, że aresztowano już co najmniej 78 osób.

Siły zbrojne na rozkaz ministerstwa zwiększyły swoją obecność w kluczowych lokalizacjach, by zapobiec dalszym zamieszkom. W ciągu ostatnich 24 godzin odnotowano aż 236 aktów przemocy, które doprowadziły do śmierci 21 osób, w tym dwóch policjantów. Ranni zostali także 13 cywilów i 12 funkcjonariuszy policji.

Sytuacja w Mozambiku pozostaje napięta, a wielu obywateli obawia się o swoje bezpieczeństwo. Wyborcy wciąż protestują przeciwko zarzutom o oszustwa i domagają się sprawiedliwości. Czy rządzący będą w stanie ustabilizować sytuację, czy też kraj wpadnie w wir chaosu? Obserwuj nasze relacje, aby być na bieżąco z tą dynamicznie rozwijającą się sytuacją!