Monachium ogłasza zaskakującą decyzję: od teraz w pięciu kioskach w dzielnicy uniwersyteckiej sprzedaż chipsów będzie zabroniona po godzinie 20.00! To działanie władz ma na celu walkę z problemem zaśmiecania przestrzeni publicznej, na co skarżyli się mieszkańcy.

Przykład z piwem – Czy kroki są skuteczne?

To nie pierwsze ograniczenie, jakie wprowadził burmistrz Dominik Krause. Kilka tygodni temu zakazano również sprzedaży piwa po godzinie 22.00, jednak decyzja ta spotkała się z ogromnym sprzeciwem lokalnych przedsiębiorców i po niecałych dwóch tygodniach prohibicja została zniesiona. Sprawa ta ujawnia, jak ważne jest zrozumienie lokalnego rynku.

Czystość przede wszystkim!

Mimo że zakaz sprzedaży piwa wpłynął pozytywnie na czystość w dzielnicy, Krause ostrzega sprzedawców: jeśli ulice znów zostaną zaśmiecone, prohibicja może wrócić! „Nie możemy tolerować sytuacji, w której na chodnikach leżą odłamki szkła” – dodał burmistrz, jednoznacznie wskazując na potrzebę współpracy między władzami a lokalnymi biznesami.

Monachijczycy muszą teraz zastanowić się, co niosą ze sobą wieczorne wizyty w tym uniwersyteckim sercu miasta. Czy brak chipsów to tylko chwilowy kaprys, czy nowa moda na utrzymanie czystości w przestrzeni publicznej? Czas pokaże!