Dobre wieści dla poszukujących mieszkań w Krakowie! W 2024 roku po raz pierwszy od wielu lat wzrost cen mieszkań w tym mieście jest nie tylko jednocyfrowy, ale w niektórych przypadkach nawet następuje spadek. Analitycy rynku nieruchomości porównując ceny grudnia 2024 roku z listopadem, wskazują, że średnie ceny za metr kwadratowy w Krakowie zaczynają maleć, co daje nadzieję na poprawę sytuacji dla kupujących.

Według raportu BIG DATA RynekPierwotny.pl, w pierwszych miesiącach roku zawsze pojawiają się nowe analizy dotyczące rynku mieszkalnego. W ostatnim badaniu ceny mieszkań w siedmiu największych polskich metropoliach, w tym Krakowie, okazały się interesujące. W Krakowie średnia cena metra kwadratowego wynosi obecnie około 16,5 tys. zł, co oznacza wzrost o „zaledwie” 6 procent w porównaniu do grudnia 2023 roku. Dla porównania, w Wrocławiu notowano rekordowy wzrost cen o 12 procent - średnia cena wynosiło aż 14,7 tys. zł za metr kwadratowy.

Warto zauważyć, że 2024 rok przyniósł znaczne wyhamowanie wzrostów cen mieszkań w Krakowie, które w ostatnich latach rosły w tempie dwucyfrowym. W Warszawie sytuacja jest nieco bardziej obiecująca z 5 procentowym wzrostem cen.

Jednakże, według analityków z TabelaOfert.pl, sytuacja na rynku może być jeszcze bardziej korzystna dla konsumentów. W grudniu aż dwie trzecie nowo wprowadzonych na rynek mieszkań miało ceny niższe od średniej, co sugeruje dużą konkurencję i wysoką podaż. Deweloperzy są zmuszeni do walki o klientów, a to może prowadzić do dalszych spadków cen.

Robert Chojnacki, założyciel portalu TabelaOfert.pl, zwraca uwagę, że rynki mieszkań w różnych miastach są rozdzielone, co sprawia, że warto ostrożnie interpretować średnie ceny. W Krakowie, pomimo podwyżek w większej liczbie mieszkań, średnia cena spadła o 1,4 proc. w wyniku wprowadzenie na rynek nowych inwestycji w tańszych lokalizacjach.

Czy w 2025 roku możemy spodziewać się stabilizacji cen lub ich dalszych spadków? Marek Wielgo, ekspert z RynekPierwotny.pl, uważa, że to możliwe, zwłaszcza jeśli deweloperzy zwiększą podaż mieszkań, które będą przystępne dla przeciętnych kredytobiorców. Przykłady z takich miast jak Warszawa, Kraków czy Poznań pokazują, że taka strategia może działać.

Jednak nie wszystko jest takie proste - istnieje ryzyko, że inwestycje infrastrukturalne związane z Krajowym Planem Odbudowy mogą doprowadzić do wzrostu cen materiałów budowlanych i robocizny, co z kolei mogłoby wpłynąć na ceny mieszkań.

W prognozach na 2025 rok pojawia się również optymistyczna wizja dla deweloperów. Chojnacki przewiduje, że po trudnych miesiącach listopadzie i grudniu sprzedaż mieszkań powoli zacznie rosnąć. Dzięki jasności dotyczącej programu Kredyt na Start (KnS) osoby planujące zakup mieszkań, które mają zdolność kredytową, nie będą dłużej czekać na rządową pomoc - przypuszcza ekspert.