Co za niespodzianka w życiu Mai Hyży!

W połowie sierpnia Maja Hyży wrzuciła na swojego Instagrama tajemnicze zdjęcie, na którym trzyma w ręku dziecięce body, pozując w objęciach swojego partnera. "Rodzina niebawem się powiększy" – krzyknęły nagłówki!

Fani zaczęli spekulować, czy artystka ogłasza swoją ciążę, ale nie minęło długo, a do sieci trafiły również zaskakujące doniesienia sugerujące, że chodziło o coś zupełnie innego – nowego pupila w domu.

Maja: "Lubię prowokować!"

W rozmowie z Mateuszem Hładkim, Maja ujawnila, że celowo stworzyła niejasny post. "Lubię czasami wrzucać takie dwuznaczne zdjęcia, żeby zachęcić ludzi do spekulacji. Żeby nie było nudno!" – wyznała.

Dodaje, że jej fani bardzo szybko nauczyli się odbierać jej żarty i często razem z nią się bawią. "Większość moich obserwatorów zna mnie na tyle, że traktują to z przymrużeniem oka" – dodała.

Koniec spekulacji – jest pies!

Maja Hyży ostatecznie rozwiała wszelkie wątpliwości w programie TVN7. Nie, nie jest w ciąży! Nowym członkiem rodziny jest czteromiesięczny piesek o imieniu Tobi.

- To zdjęcie miało symbolizować, że rodzina powiększa się nie tylko przez dzieci, ale także przez zwierzęta. Tobi na pewno nas zjednoczy i dopełni naszą rodzinę – dodała.

Dziecięce body dla pupila?

A skąd pomysł na dziecięce body? To ubranko po jej córce, które zostało przerobione na kubraczek dla psa. "Tobi miał swoją pierwszą wizytę u krawcowej" – zdradziła Maja.

Teraz internauci z niecierpliwością czekają na następne wieści od Mai, bo jak można zauważyć, nic nigdy nie jest u niej nudne!