Maciej Świrski przegrywa w sądzie. Co oznacza sprawa likwidatora TVP?
2024-09-20
Autor: Jan
Stołeczny Sąd Okręgowy, w przełomowym wyroku, uchylił decyzję szefa Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (KRRiT) dotyczącej nałożenia kary finansowej na likwidatora Telewizji Polskiej. Sąd podkreślił, że wcześniejsze nałożenie kary było spowodowane "uporczywymi odmowami wypełnienia obowiązków przewidzianych w ustawie o radiofonii i telewizji".
Sąd postanowił wstrzymać wykonalność decyzji KRRiT do czasu prawomocnego zakończenia postępowania, co wskazuje na możliwość błędnych działań ze strony przewodniczącego KRRiT. Jest to kolejny wyrok, który rzuca cień na legalność działań wyższych organów nadzoru.
Maciej Świrski, przewodniczący KRRiT, informował na portalu społecznościowym X, że nałożona kara na likwidatora TVP, Daniela Maksymiliana Gorgosza, wynosiła aż 145 tysięcy złotych. Świrski argumentował, że kara wynikała z niezrealizowania obowiązków, które wynikają z art. 10 ust. 2 ustawy o radiofonii i telewizji.
Gorgosz, w swojej reakcji na sprawę, podkreślił, że nie otrzymał jeszcze formalnego zawiadomienia o nałożeniu kary. Zwrócił też uwagę na nieprawidłowości w postępowaniu, wskazując na to, że przewodniczący KRRiT w nieuzasadniony sposób wzywał go do przedstawienia dokumentów, co przekraczało jego ustawowe kompetencje.
W ustnym uzasadnieniu wyroku sędzia wskazał na błędność decyzji KRRiT, podkreślając, że nie ma podstaw do żądania informacji w takiej formie. To stawia pod znakiem zapytania działania KRRiT, które mogą mieć daleko idące konsekwencje dla samej instytucji oraz wizerunku medialnego w Polsce.
Wyrok nie jest jeszcze prawomocny, co oznacza, że możliwe są dalsze odwołania i kontrowersje. Ciekawe jest, jakie konsekwencje będą miały te wydarzenia dla przyszłości Telewizji Polskiej oraz działań KRRiT, które od lat budzi kontrowersje w kontekście niezależności mediów w Polsce.